Dramat oczami nastolatek
Powieść napisana
jest na zasadzie wymienianych ze sobą listów czy wpisów do pamiętnika. Autorką
jednych jest Dorothea Rohrbeck, 16-letnia dziedziczka majątku w Lähn, drugą Ursula
Schade, 13-letnia córka pani Schade i siostra Irmgard. Matki obu dziewcząt były
siostrami, jednak pani Rohrbeck umiera kilka miesięcy po porodzie, zostawiając
swoją malutką córeczkę pod opieką kochającego ojca i opiekunki, panny Berthy
Zahn. Kiedy dziewczynka ma 9 lat, uczucie ojca i guwernantki stabilizuje się,
ale para nie zdąży się pobrać – pan Wilhelm Rohrbeck umiera w szpitalu. Panna
Zahn zostaje więc na swojej dawnej pozycji, bez praw do majątku.
Również ojciec
sióstr umiera, a matka, nie chcąc i nie potrafiąc żyć samotnie, wychodzi za
Petera Grupena, 13 lat od siebie młodszego inwalidę wojennego. To, co mogło być
sielanką, szybko zamienia się w koszmar. Małżeństwo okazuje się nieudane, a
Peter, mimo braku ręki, okazuje się być niepoprawnym kobieciarzem i
uwodzicielem, który zdradza swoją żonę z kim popadnie. Sypia ze służącymi, z
guwernantką swoich przybranych córek, ale również – o zgrozo – rozpoczyna molestowanie
starszej dziewczynki, a potem regularnie ją gwałci. Piekło przerywa kiła u 12-latki,
a wtedy dobry tatuś dobiera się do młodszej siostry.
Tą wiedzę czytelnik
ma od samego początku, jako że książka stanowi autorską rekonstrukcję wydarzeń,
które miały miejsce we Wleniu (wtedy Lähn) w 1921 roku, kiedy to Peter Gruppen
zastrzelił Dorotheę Rohrbeck i Ursulę Schade. Czytelnik więc na samym początku
zostaje wyposażony w wiedzę o makabrycznych wydarzeniach, a wraz z biegiem
książki może się lepiej przyjrzeć mechanizmom do nich prowadzącym. Uzależnieniu
ofiar od swojego prześladowncy i niemożności ucieczki.
Co ciekawe,
zdrodniarzy w książce jest co najmniej dwóch. Pierwszym jest oczywiście pedofil
i uwodziciel Grupen, ale drugą mroczną postacią jest babka dziewcząt, Agnes Eckert.
Starsza kobieta spiskowała z Peterem i zamykała oczy na wszystkie jego
występki. Musiała wiedzieć, co mąż jej córki wyrabia z Ursulą, ale dla niej to
dziecko było winne. W dodatku pani Eckert wychowywała swoje wnuczki bardzo surowo,
stosowała kary fizyczne za najdrobniejsze nawet przewinienie, uczyła
dziewczynki posłuszeństwa, szacunku i ślepego podążania za mężczyznami. Za
swoje zbrodnie nigdy nie została skazana, ale najmłodszą wnuczkę jej odebrano.
Mężczyźni rządzą światem, a kobiety powinny być im posłuszne
Początkiem i osią
dramatu jest małżeństwo pani Schade z Grupenem oraz brak otwartej komunikacji
pomiędzy członkiniami rodziny. Córka nie idzie do matki, by opowiedzieć o swoim
dramacie, zresztą podejrzewa, że matka się wszytskiego domyśla, ale pozostaje
bierna. Ursula czasami pyta młodszą siostrę Irmę, czy Zmora już zaczęła ją
odwiedzać, ale jej zapytanie jest tak metaforyczne, że nikt nie wie, o co jej chodzi.
Również gdy Ursula opowiada o Zmorze Dorothei, a później ta przyłapuje młodszą
kuzynkę w ogrodzie na oglądaniu swoich narządów intymnych (rzecz w tamtym
czasie nie do pomyślenia), panna Rohrbeck nie domyśla się strasznej prawdy.
Ursula właśnie zaraziła się kiłą i cierpi na bolesne wrzody.
Milczenia w
rodzinie jest więcej – starsza córka nie mówi matce, że to jej mąż chowa przed
nią przedmioty, a potem je przynosi mówiąc, że leżały dokładnie tam, gdzie ich
szukała. W ten sposób chce wpędzić swoją żonę w szaleństwo. Kobieta czuje
zaciskające się pęta i próbuje uciec, ale jej ciało kilka miesięcy później
zostaje znalesione w kanale. Ona również jest ofiarą Grupena.
Snute post-mortem
wspomnienia obu nastolatek, uzupełniające się, pokazują, że dziewczęta nie
rozmawiały otwarcie ze sobą i każda z nich cierpiała w samotności. Dorothea
była w lepszej sytuacji, o miała pannę Beck, która ją wspierała i chroniła.
Ursula była całkowicie sama – matki nie obchodziła jej dramatyczna sytuacja, a
babka uważała ją za lafiryndę.
W pewnej mierze
pozwala na to również społeczeństwo. Lekarz, do którego Grupen zaprowadził
swoją podopieczną, bardzo szybko rozpoznał objawy choroby i skojarzył ją z
przypadłością swojego przyjaciela. Jednak kochający tatuś mówi, że jego
przybrana córka jest ladacznicą podciągającą spódnicę do góry w każdej stodole,
tak samo niewyżytą jak jej matka. A Ursula milczy. Nikt ci nie uwierzy.
Czytelnik pełnym zgrozy podglądaczem
Książka jest bardzo
dobrze napisana, wciąga od pierwszej strony i znakomicie nakreśla warunki życia
tuż przed I wojną światową i zmiany, które zaszły po przegranej Niemiec (z tej
perspektywy lepiej można zrozumieć działania Lorda Darlingtona z Okruchów dnia Ishiguro, który walczył o
poprawę sytuacji ludności niemieckiej, bardzo trudnej po wprowadzonych
sankcjach). Ludzie ciepią głód, wiele owdowiałych kobiet rozprzedaje swoje
dobra, a nierzadko i ciało, dosłownie za garść mąki czy kilka jajek. Dorothea
jest w ciężkiej sytuacji, gdyż zarządca majątku nie zwiększa jej miesięcznych
wypłat, a ceny rosną drastycznie. W ten właśnie sposób Grupen zamyka ją w
potrzasku – nawiązuje kontakt z zarządcą, oskarża kobiety o nieumiejętne
gospodarowanie pieniędzmi, i jeszcze mocniej je od siebie uzależnia. Ich zdanie
sprowadzane jest do poglądów historyczek i niezaradnych, efemerycznych, pustogłowych
istotek, które nie potrafią sobie poradzić. Słowo mężczyzny przeciwko słowu
kobiety zawsze miało przewagę. Nikt ci nie uwierzy.
Osobiście czułam
się mocno niekomfortowo w roli bezradnego czytelnika, który ze zgrozą odkrywa
kolejne kręgi piekła. Zwłaszcza, że byłam czytelnikiem świadomym, od pierwszej
strony poinformowanym o tym, co ma się wydarzyć. Czułam się trochę jak
perwersyjny podglądacz, który gorączkowo zastanawia się, czy jest coś, co można
zrobić, by temu wszystkiemu zapobiec. Choć przecież wiadomo, że nie.
Nieznane oblicze Dolnego Śląska
Jako Dolnoślązaczce
bardzo podoba mi się, że Knedler podjęła trud zbadania zbrodni sprzed dokładnie
stu lat i przybliża zapomniany dramat szerszej widowni. Wzmiana o zbrodni
znajduje się nawet na Wikipedii przy histori barokowego pałacu we Wleniu (gdzie
obecnie można nocować), ale autorka przekopała się przez wiele numerów Posłańca Karkonoszy (Der Bote aus dem Riesengebirge),
dziennika, który wnikliwie opisywał przebieg procesu i skazania Petera Grupena.
W powieści pojawia się również Hirschberg (Jelenia Góra), Hamburg czy też
powojenny Berlin. Realia życia nakreślone są z dużą ilością szczegółów,
realistycznie – czytelnik szybko uświadamia sobie trudną sytuację kobiet. Knedler
przedstawia szczegółowy obraz epoki, powieść jest realistyczna i osadzona w
dobrze znanym nam terenie.
Podsumowując, to
zaskakująco dobra lektura. Przede wszytskim, w mroczny sposób wciągająca,
pisana z perspektywy osamotnionych ofiar. Łatwo jest wyobrazić sobie poczucie wyobcowania
i osaczenia obu nastolatek, zobaczyć dramatyczną, ale przegraną przez nie
walkę. Sądzę, że Knedler bardzo dobrze oddała realia epoki, pokazując szersze
tło społeczno-historyczne. Tak jak większość książek, ta prowadzi do kolejnej,
często przytaczanej w toku fabuły. Molestowana Ursula szuka schronienia w – o ironio
– Baśniach braci Grimm. Szuka
narzędzi do nazwania swoich potwornych doświadczeń i te słynące z okrucieństwa
opowieści są dla niej schronieniem. Do tej lektury boję się sięgnąć.
Moja ocena: 8/10.
Magda Knedler, Nikt ci nie uwierzy
Wydawnictwo Mando
Kraków 2021
Liczba stron: 384
ISBN: 978-83-277-1854-9
Gatunek: powieść obyczajowa
If we judged books only by the speed of reading them, we would have this
year's winner. Yesterday I started reading a rather bloated, 380-page novel Nobody Will Believe You by Magda Knedler
and in the morning I was done. Although I must admit that I would probably
never buy it myself - the cover suggested some cheesy romance. It is a pity
there is no photo of the characters or location the story was based on. To my
surprise (this is my first meeting with the author), I got hooked on the book
and I'm going to buy more novels by Knedler.
The drama through the eyes of teenagers
The novel is written on the basis of exchanged letters or diary entries.
The author of one is Dorothea Rohrbeck, a 16-year-old heiress of the Lähn
estate, the other – Ursula Schade, a 13-year-old daughter of Mrs. Schade and
sister of Irmgard. The mothers of both girls were sisters, but Mrs. Rohrbeck
dies a few months after giving birth, leaving her little daughter in the care
of her loving father and carer, Miss Bertha Zahn. When the girl is 9 years old,
the feelings of the father and the governess stabilize, but the couple will not
be married in time - Mr. Wilhelm Rohrbeck dies in the hospital. Miss Zahn
therefore remains in her former position, without rights to the property.
The father of the sisters also dies, and the mother, unwilling and
unable to live alone, marries Peter Grupen, a war invalid 13 years her junior.
What could have been an idyllic quickly turns into a nightmare. The marriage
turns out to be unsuccessful, and Peter, despite the lack of a hand, turns out
to be an incorrigible womanizer and seducer who cheats on his wife with whomever
he can. He romanizes with the servants, with the governess of his foster
daughters, but also - horror of horrors - starts molesting the older girl and
then regularly rapes her. Hell is interrupted by syphilis developed by the 12-year-old
girl, and then the good daddy turns to the younger sister.
The reader has this knowledge from the very beginning, as the book is an
authorial reconstruction of the events that took place in Wleń (then Lähn) in
1921, when Peter Gruppen shot Dorothea Rohrbeck and Ursula Schade. The reader,
therefore, at the very beginning is equipped with knowledge about macabre
events, and as the book progresses, he may get a better look at the mechanisms
leading to them, namely the victims' dependence on their persecutor and inability
to escape.
Interestingly, there are at least two wrongdoers in the book. The first one
is obviously the pedophile and seducer Grupen, but the second dark character is
the girls' grandmother, Agnes Eckert. The elderly woman conspired with Peter
and closed her eyes to all his misdeeds. She must have known what her
daughter's husband was doing with Ursula, but she blamed the child for all of
the adult’s actions. In addition, Mrs. Eckert raised her granddaughters very
strictly, applied physical punishment for even the smallest offense, taught
girls to obey, respect and follow men blindly. She was never convicted for her
crimes, but at least the youngest granddaughter was taken away from her.
Men rule the world and women should obey them
The beginning and the axis of the drama is the marriage of Mrs. Schade
with Grupen and the lack of open communication between female family members.
The daughter does not go to her mother to tell about what happens to her, she
suspects that her mother already knows everything, but remains passive. Ursula
sometimes asks her little sister Irma if the Monster has already started
visiting her, but her query is so metaphorical that no one knows what she is
talking about. Also, when Ursula talks about the Monster to Dorothea, and soon
afterwards the latter catches her younger cousin in the garden inspecting her
sexual organs (unthinkable at the time), Miss Rohrbeck does not guess the
terrible truth. Ursula has just contracted syphilis and is suffering from
painful ulcers.
There is more silence in the family - the older daughter does not tell
her mother that her husband is hiding objects from her, and then brings them
back, saying that they were exactly where she was looking for them. This is how
he wants to drive his wife crazy. The woman feels the fetters tightening and
tries to escape, but her body is found in the sewer a few months later. She,
too, is a victim of Grupen.
The complementary post-mortem memories of the two teenagers show that
the girls did not speak openly to each other and that each of them suffered in
loneliness. Dorothea was better off to have a Miss Beck to support and protect
her. Ursula was completely alone - her mother did not care about the dramatic
situation and her grandmother thought she was the one to blame.
To some extent, society also allows it. The doctor, whom Grupen took his
daughter to, very quickly recognized the symptoms of the disease and associated
it with the condition of his friend. However, the loving daddy says his
step-daughter is a slut who pulls her skirt up in every barn for everyone
willing, just as needy as her mother. And Ursula is silent. Nobody will believe
you.
The reader as a horrified spectator
The book is very well written, it draws you from the first page and
perfectly describes the living conditions just before World War I and the
changes that took place after the defeat of Germany (from this perspective, you
can better understand the actions of Lord Darlington of Ishiguro's The Remains of the Day, who fought to
improve the situation of the German population, very difficult after the
introduced sanctions). People are hungry, many widowed women sell their goods,
and often their body, literally for a handful of flour or a few eggs. Dorothea
is in a difficult position because the estate manager does not increase her
monthly payments and the prices are soaring. This is how Grupen traps her -
makes contact with the manager, accuses women of mismanaging money, and makes
them even more dependent on himself. Their opinion is reduced to the views of helpless,
ephemeral, empty-headed creatures who cannot cope. The man's word against the
woman's word always had the upper hand. Nobody will believe you.
Personally, I felt very uncomfortable in the role of a helpless reader
who is horrified to discover the next circles of hell. Especially since I was a
conscious reader, informed from the very first page about what was about to
happen. I felt a bit like a kinky voyeur frantically wondering if there was
anything that could be done to prevent all of this from happening. Although we
all know that’s impossible.
The unknown face of Lower Silesia
As a Lower Silesian inhabitant, I really like that Knedler took the
trouble to investigate the crimes from exactly one hundred years ago and brings
the forgotten drama to a wider audience. The crime is even mentioned on
Wikipedia next to the history of the baroque palace in Wleń (where you can
spend the night now), but the author has dug through many issues of the Messenger of the Karkonosze Mountains (Der Bote aus dem Riesengebirge), a
journal that thoroughly described the course of the trial and sentencing of
Peter Grupen. Hirschberg (Jelenia Góra), Hamburg and post-war Berlin also
appear in the novel. The realities of life are outlined in a lot of detail,
realistically - the reader quickly becomes aware of the plight of women.
Knedler presents a detailed picture of the era, the novel is realistic and set
in well-known terrain.
All in all, it's a surprisingly good reading. First of all, darkly
addictive, written from the perspective of lonely victims. It is easy to
imagine the feeling of both teenagers' alienation and encirclement, and to see
the dramatic yet lost battle. I believe that Knedler showed the reality of the
epoch very well, showing a broader socio-historical background. Like most books,
this one leads to another reading that is often cited in the course of the
story. Molested Ursula seeks refuge in the - ironically – Grimms’ Fairy Tales. She is looking for tools to name her monstrous
experiences, and these cruel stories are a refuge for her. However, this is not
a reading I would willingly reach for.
My grade: 8/10.
Author: Magda Knedler
Title: Nobody Will Believe You
Publishing House: Mando
Krakow 2021
Number of pages: 384
ISBN: 978-83-277-1854-9
Genre: novel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz