czwartek, 13 maja 2021

Rosa Liksom, Klaus Haapaniemi, Samuraj Neko (Neko)

Ta książka wpadła w moje ręce nieco przypadkiem – kupiona w zestawie na OLX, urzekła mnie ciekawą okładką. Wydawnictwa Kojro nie kojarzyłam (teraz, po wejściu na ich stronę, nadal wiem niewiele więcej). Wydany w 2010 roku Samuraj Neko zachwyca starannością, piękną okładką (zwłaszcza po zdjęciu obwoluty) i ilustracjami. No właśnie! Te ilustracje przebijają opowiadaną historię!

Klaus Haapaniemi

Fiński projektant Klaus Haapaniemi wymyślił i zilustrował historię, którą w słowa ubrała Rosa Liksom. Artysta urodził się i wychowal w Finlandii, a w jego pracach widoczne są wpływy sztuki ludowej i niemal secesyjne motywy roślinne. Ostatnio mocno związany z Japonią, co może wyjaśnić stylistykę książki, zajmuje się projektowaniem dekoracji do domu, mebli, ubrań. Oczywiście zaczęłam szukać kolejnych projektów artysty i dochodzę do wniosku, że książka to jedyny artefakt, który kiedykolwiek będę posiadać – reszta jest po prostu za droga. Wcale nie jestem stratna na tym interesie – na swoich 72 stronach książka zachwyca mnóstwem znakomicie zaprojektowanych ilustracji, dopracowaniem szczegółu, znajomością kultury japońskiej. Usiłowałam znaleźć informacje, w jakiej technice pracuje Haapaniemi i chociaż moje poszukiwania okazały się daremne, to znalazłam stronę artysty, gdzie utknęłam i zachwytem podziwiałam jego twórczość: Stories – Klaus Haapaniemi

Dla mnie opowieść snuta w Samuraju Neko jest tylko tłem dla dominujących ilustracji, ale przyjrzyjmy się i fabule.

Zarys fabuły

Uboga wieś Oku jest niesprawiedliwie rabowana przez opiekującego się nią możnowładcę Torangę. Wcześniej należała ona do sprawiedliwego samuraja Neko, ale został on zdradziecko napadnięty przez wojska Torangi i stracił swoje dobra. Dzielny wojownik znalazł schronienie w klasztorze mnichów-mistyków za górami Tobu, gdzie dotarł po stracie swojego ukochanego rumaka Edo, ciężko ranny. Mnisi udzielili mu pomocy, a jego mistrz Takuan wyszkolił go w sztuce ninjutsu. Wkrótce Neko powraca, najpierw, by dodać otuchy zgnębionym mieszkańcom, a następnie, by uwolnić ich spod wpływu zaślepionego władzą i bogactwem wielmoży za pomocą podstępu.


Stylistycznie dziwna, wręcz nieprzyjemna, poważna i ponura, literacko nie była dla mnie ciekawa. Natomiast ilustracje opowiadają więcej niż tysiąc słów. Widać w nich znajomość i fascynację kulturą japońską, ale przesiąknięte stylem Haapaniemi, inspiracjami z folkloru i mnóstwem motywów roślinnych. Dla mnie to one są głównym i najważniejszym bohaterem tej książki.

 

Moja ocena: treść 4/10, ilustracje 9/10.

 

Rosa Liksom, Klaus Haapaniemi, Samuraj Neko

Wydawnictwo Kojro

Rusiec 2010

Tłumaczenie: Bożena Kojro

Liczba stron: 72

ISBN: 978-83-916458-9-5

Gatunek: literatura dla dzieci

 

 

This book fell into my hands a bit by accident – it was bought in a set on OLX, it charmed me with an interesting cover. I didn't know the Kojro publishing house (now, after entering their website, I still know little more). Samurai Neko, released in 2010, impresses with its beautiful cover (especially after removing the dust jacket) and illustrations. It is the illustrations that play the most important role.

Klaus Haapaniemi

Finnish designer Klaus Haapaniemi invented and illustrated the story that Rosa Liksom put into words. The artist was born and raised in Finland, and his works show the influence of folk art and almost Art Nouveau floral motifs. Recently, he has been preparing some works connected with Japan, which may explain the book's style, and deals with the design of home decorations, furniture and clothes. Of course, I started looking for more artist's projects and I find that the book is the only artifact I will ever have - the rest is just too expensive. 

This seems to be quite a good deal - on its 72 pages the book delights with a multitude of perfectly designed illustrations, fine-tuning details, and knowledge of Japanese culture. I tried to find information on the technique in which Haapaniemi works and although my search turned out to be futile, I found the artist's website, where I was stuck and admiring his work with delight: Stories – Klaus Haapaniemi

For me, the story told in Samurai Neko is just a background for the dominant illustrations, but let's look at the plot as well.

Outline of the plot

The poor village of Oku is being unjustly robbed by the cruel ruler Toranga. Previously, it belonged to the righteous samurai Neko, but he was treacherously attacked by Toranga's army and lost his possessions. The brave warrior found refuge in a monastery of mystical monks beyond the Tobu Mountains,

where he fled, badly wounded, after losing a battle and his beloved steed Edo. The monks helped him, and his master Takuan trained him in the art of ninjutsu. Soon Neko returns, first to cheer the oppressed inhabitants and then to free them from the influence of spiteful Toranga, blinded by power and wealth.

Stylistically strange, even unpleasant, serious and gloomy, the story was not interesting to me. The illustrations, on the other hand, tell more than a thousand words. They show the knowledge and fascination with Japanese culture, but they are steeped in the Haapaniemi style, inspirations from folklore and lots of plant motifs. For me, they are the main and most important protagonist of this book.

 

My rating: content 4/10, illustrations 9/10.

 

Author: Rosa Liksom (text), Klaus Haapaniemi (story and illustrations)

Title: Samurai Neko

Publishing House: Kojro

Rusiec 2010

Translation: Bożena Kojro


Number of pages: 72

ISBN: 978-83-916458-9-5

Genre: children's literature

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz