Rok 2021 był rokiem literackich zaskoczeń. Jednym z nich bylo odkrycie twórczości Georgesa Simenona, którego jedną powieść o słynnym detektywie Maigrecie czytałam już na studiach. Wtedy jednak nie byłam świadoma, jak niezwykłą postacią był belgijski pisarz, jak wyglądało jego nietuzinkowe życie prywatne i jak niesamowicie pracowitą był osobą.
Życie ciekawsze niż powieść
Autor około 450
tomów, w tym serii o detektywie Maigret. Dwukrotnie żonaty, ojciec 4 dzieci
(oficjalnie), według własnych statystyk współżył z około 10 tysiącami kobiet
(choć jego druga małżonka twierdziła, że ta liczba jest bliższa „zaledwie”
1200). W wieku 13 lat porzucił naukę, by zostać reporterem. 55 razy w życiu
przeprowadzał się – mieszkał w wielu miejscach w Stanach Zjednoczonych, jak i w
kilku krajach europejskich. Dużo podróżował (również do Afryki czy Azji). Był
bajecznie bogaty, a jego książki sprzedały się w 550 milionach egzemplarzy.
Jest siedemnastym najczęściej tłumaczonym pisarzem świata. Przy tak barwnej
postaci z przyjemością przeczytałabym jego biografię (a powstały takowe trzy:
Fenton Bresler, The Mystery of Georges
Simenon: A Biography; Pierre Assouline, Simenon:
A Biography oraz Patrick Marnham, The
Man who wasn’t Maigret: A Portrait of Georges Simenon).
Wdowa Couderc
Wdowa Couderc należy do grupy
klasycznych powieści. Napisana w 1942 roku niedługa pozycja (168 stron)
opowiada nieszczęśliwą historię Jeana Passerat-Monnoyeur, który właśnie został wypuszczony
z więzienia i rusza na francuską prowincję. Trafia do gospodarstwa wdowy
Couderc, Tati, gdzie pomaga kobiecie prowadzić gospodarstwo i co jakiś czas z
nią sypia. Wkrótce zaczyna oglądać się za młodą Félicie, krewną Tati, i z nią również wdaje się w romans. Młody
mężczyzna, syn wpływowego przedsiębiorcy, wiódł hulaszczy tyb życia i
przepuszczał majątek na kochanki. Okradł i zamordował mężczyznę, z którym
przegrał sporą sumę w karty, ale ponieważ skłamał podczas procesu, został
zkazany tylko na 5 lat więzienia. W gospodarstwie wdowy Couderc zaczyna go
dręczyć jego przeszłość, a zdanie „Kara śmierci zostanie wykonana poprzez
ścięcie” pojawia się jak mantra. Wdowa, po kłótni z rodziną, podczas której
została uderzona butelką w głowę, jest unieruchomiona w swojej sypialni i
zamęcza młodego parobka swoją zazdrością. Boi się, że mężczyzna ją zostawi, i
tak sprowadza na siebie swoją śmierć, a przeczucie Jeana się sprawdza.
Słaby mężczyzna, silna kobieta
Nad postacią Jeana
unosi się jakieś fatum, przeznaczenie, jakby ktoś niemal za rękę prowadził go
do kolejnych strasznych czynów. Mężczyzna w ogóle nie bierze pod uwagę
mozliwości odejścia z gospodarstwa, bo wszędzie prędzej czy później znalazłby
się w podobnej matni. O ile on jest słaby, dręczony przez zbrodnię, której
dokonał, o tyle postać Tati Couderc to przeciwwaga dla jego charakteru.
Zdeterminowana wdowa, pracowita i gospodarna kobieta, przywiązana do miejsca, o
które walczy i mocno stąpająca po ziemi (dosłownie i w przenośni).
Czterdziestolatka dobrze wie, czego chce i konsekwentnie do tego dąży,
pozwalając sobie na drobne przyjemności, jak popołudniowa kawa czy seks z
parobkiem. Odważnie sięga po to, na co ma ochotę, innych traktując niemalże
przedmiotowo (tak zresztą od pierwszych stron powieści spogląda na młodego
mężczyznę).
Opisy przyrody
Siłą tej powieści
nie jest historia w niej opowiedziana, ale skąpy styl. Zdania są najczęściej
proste, bez zbędnych ozdobników. Trochę, jakby pod zaschniętą skorupą pulsował
ogień. Tym większe wrażenie robią na mnie bardzo oszczędne opisy przyrody,
gdzie Simenonowi udaje się uchwycić nastrój chwili, żar parnego popołudnia,
ciepło letniego deszczu „pod niebem miękkim jak pikowana kołdra” (s. 110). Dla
mnie wielokrotnie czas się zatrzymywał podczas lektury, a ja wyobrażałam sobie
życie mieszkańców francuskiej wsi. „W miarę jak lato postępowało, wyostrzał się
kontrast między białym słonecznym żarem panującym na zewnątrz i chłodnym
cieniem kuchni” (s. 54). Simenonowi udaje się nakreślić sytuację jednym
zdaniem, precyzyjnie uchwyconą obserwacją. Za to jestem pisarzowi wdzięczna,
choć obawiam się, że mój odbiór powieści jest przez to troche skrzywiony.
Znalazłam w domu
pierwszą książkę Simenona, Maigret w
Vichy, i uświadomiłam sobie, jak to dobrze, że piszę sobie notki z
przeczytanych książek. Dzięki temu dowiedziałam się nieco więcej o tym
nietuzinkowym belgiskim pisarzu i zastanawia mnie, jakim cudem nie miałam
świadomości, co czytam.
Moja ocena: 7/10
Georges Simenon, Wdowa Couderc
Wydawnictwo WAB
Warszawa 2010
Tłumaczenie: Hanna Igalson-Tygielska
Liczba stron: 168
ISBN: 978-83-7414-835-1
_________________________________________________________________________
2021 was a year of literary surprises. One of them was the discovery of
the work of Georges Simenon. One of his books on detective Maigret I read in
college. At the time, however, I was not aware how unusual a Belgian writer
was, how his extraordinary private life looked like, and how incredibly
hardworking he was.
Life more interesting than novels
Simenon was an author of about 450 volumes, including a series about
detective Maigret. Married twice, father of 4 children (officially), according
to his own statistics he had an intercourse with about 10,000 women (although
his second spouse claimed that this number was closer to 1,200). At the age of
13, he dropped out of school to become a reporter. He has moved 55 times - he
has lived in many places in the United States and in several European
countries. He traveled a lot (also to Africa and Asia). He was fabulously
wealthy and his books have sold in 550 million copies. He is the 17th most
translated writer in the world. With such a colorful character, I would love to
read one of his biographies (and there were three of them: Fenton Bresler, The Mystery of Georges Simenon: A Biography;
Pierre Assouline, Simenon: A Biography
and Patrick Marnham, The Man who wasn't
Maigret: A Portrait of Georges Simenon).
The Widow
The Widow belongs to a group of classic novels. Written
in 1942, a short item (168 pages) tells the unhappy story of Jean
Passerat-Monnoyeur, who has just been released from prison and goes to the
French province. He goes to the farm of Couderc's widow, Tati, where he helps
the woman run the farm and sleeps with her from time to time. Soon he starts
looking at the direction of young Félita, Tati's relative, and he also gets
into an affair with her. The young man, the son of an influential entrepreneur,
led a rampant lifestyle and lost his fortune on his mistresses. He robbed and
murdered a man to whom he had lost a large sum of many during card game, but
because he lied during the trial, he was only sentenced to 5 years in prison.
At the widow Couderc's farm his past begins to torment him, and the phrase
"The death penalty will be executed by beheading" is repeated like a
mantra. The widow, after an argument with her family in which she was hit with
a bottle in the head, is immobilized in her bedroom and torments the young
farmhand with her jealousy. She's afraid the man will leave her, and she brings
her death on herself anyway, and Jean's premonition comes true.
A weak man and a strong woman
There is a fate hovering over Jean's figure, a destiny, as if someone led
him by hand to another terrible deed. The man does not take into account the
possibility of leaving the farm, because sooner or later he would find himself
in a similar trap everywhere. While he is weak, tormented by the crime he had committed,
the figure of Tati Couderc is a counterbalance to his character. A determined
widow, a hardworking and economical woman, attached to the place for which she
fights, with both feet on the ground (literally and figuratively). The
forty-year-old heroine knows exactly what she wants and strives for it
consistently, indulging in small pleasures, such as afternoon coffee or sex
with a farmhand. She boldly reaches for what she wants, treating others almost
objectively (this is how he looks at the young man from the very first pages of
the novel).
Depictions of nature
The strength of this novel is not the story it tells, but the skimpy
style. The sentences are usually simple, without unnecessary embellishments. It
was as if fire pulsed under the dried crust. I am even more impressed by very
sparing descriptions of nature, where Simenon manages to capture the mood of
the moment, the heat of a steamy afternoon, the warmth of summer rain
"under the sky as soft as a quilted blanket" (p. 110). For me, the time
stopped many times while I was reading, and I imagined the life of the
inhabitants of the French countryside. “As summer progressed, the contrast
between the white heat of the sun outside and the cool shade of the kitchen sharpened”
(p. 54). Simenon manages to outline the situation in one sentence, precisely
capture it in his observation. I am grateful to the writer for this, although I
am afraid that my perception of the novel is somewhat distorted because of
this.
I found Simenon's first book, Maigret
in Vichy, at home, and realized how good it is that I am writing notes from
books I have read. Thanks to this, I learned a little more about this
extraordinary Belgian writer and I wonder how I was not aware of what I was
reading before.
Author: Georges Simenon
Title: The Widow
Publishing House: WAB
Warsaw 2010
Translation: Hanna
Igalson-Tygielska
Number of pages: 168
ISBN: 978-83-7414-835-1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz