Wysokość ponad 8000 metrów – to nie jest miejsce, gdzie ludzie mogą sobie pozwolić na moralność (s. 321)
Powieść dziennikarza Jona
Krakauera Wszystko za Everest jest już absolutnym klasykiem gatunku i
jedną z najbardziej znanych pozycji autora. W 1996 roku Krakauer został
zatrudniony jako dziennikarz podczas komercyjnej wyprawy organizowanej przez
Roba Halla z grupy Adventure Consultants, jednej z najskuteczniejszych i
najbardziej godnych zaufania firm oferujących zorganizowanie wejścia na
najwyższy szczyt ziemi. Na zlecenie magazynu Outside autor miał opisać
komercjalizację wyjść w wysokie góry, a by jego rozważania były wiarygodne, sam
dostał możliwość wejścia na szczyt. Wcześniej Krakauera zakontraktował Scott
Fischer z zespołu Mountain Madness, ale oferta, którą złożył Hall magazynowi Outside,
okazała się po prostu lepsza. Periodyk zapłacił 10 tysięcy dolarów za udział
Krakauera w wyprawie (poniżej realnych kosztów), uzyskując za to drogie
powierzchnie reklamowe na łamach magazynu na rynku amerykańskim. Nikt się nie
spodziewał, że historia, którą przyjdzie opisywać Krakauerowi, będzie aż tak
dramatyczna. W dniach 10-11 maja 1996 roku w okolicach szczytu w szalejącej
burzy śnieżnej zginęło ośmiu wspinaczy, w tym obaj kierownicy wyprawy z obu
grup. Jednak niezawodna do tej pory Adventure Consultants straciła jeszcze
jednego przewodnika i dwóch klientów, podczas gdy zespół Mountain Madness
nikogo prócz swojego szefa. Wszystko za Everest jest jednocześnie próbą
pogodzenia się z traumatycznymi wydarzeniami, możliwie wiernym zapisem
zapamiętanych wydarzeń (i jednocześnie sprostowaniem napisanej w pośpiechu
relacji, która ukazała się w magazynie Outside zaledwie kilka tygodni po
tragedii) oraz pogłębioną analizą szaleństwa, które pcha ludzi w góry wysokie.
Na tę górę może wejść każdy cholerny idiota(…) Sztuka polega na tym, żeby cało zejść. S. 205
Ponieważ opisywane wydarzenia są
powszechnie znane, już w dedykacji Krakauer poświęca książkę ofiarom tragedii i
wymienia je z imienia i nazwiska. Nie ma zaskoczeń, są dokładnie nakreślone
portrety, sytuacje życiowe i doświadczenie wspinaczkowe uczestników wypraw. Po
krótkim wstępie autor wymienia osoby dramatu, wraz z opisaniem, do której grupy
przynależała i jaką pełniła w niej rolę. Na wiosnę 1996 roku pod Czomolungmą (tybetańska
nazwa lokalna szczytu) kłębił się niemały tłum, a podczas zdobywania szczytu w
kilku miejscach zrobił się zator, spowodowany nierozpiętymi linami poręczowymi.
To opóźnienie prawdopodobnie kosztowało kilku wspinaczy życie. Doświadczony
kierownik wyprawy, Rob Hall, wbrew wcześniejszym zapowiedziom pozwolił swoim klientom
na zdobywanie szczytu aż do godziny 17, ponad trzy godziny po wyznaczonym
najpóźniejszym czasie zejścia, gdy na horyzoncie zbierały się już burzowe
chmury. Zamieć rozpętała się wcześniej niż mówiły to prognozy, a klienci Halla
pogubili drogę. Dodatkowo, podczas długiego przebywania w strefie śmierci,
niedotleniony mózg nie może podjąć racjonalnych decyzji i zmusić ciała do
wysiłku. Brak tlenu, błędna komunikacja co do pozostałych butli z gazem, silny
wiatr i pogłębiające się wychłodzenie organizmu zgubiły wytrawnego i
doświadczonego kierownika wyprawy Roba Halla. Yasuko Namba zamarzła podczas
zejścia po zdobyciu szczytu, śmierci kilkukrotnie wywinął się Teksańczyk Beck
Weathers, pozostawiony u boku Yasuko na pewną śmierć, a potem ponownie, po
graniczącym z cudem powrocie do obozu, gdy jego namiot połamał się pod ciężarem
śniegu. Ilość błędów, pecha, załamanie pogody – wszystko to wprowadza
niesamowitą dramaturgię do książki Krakauera sprawiając, że jest ona w zasadzie
nieodkładalna i ciężka do uwierzenia w swoim tragizmie. Znakomita, pełna
napięcia lektura autorstwa człowieka, który mimo swojej miłości do gór nigdy
nie mógł się pogodzić z dramatycznymi wydarzeniami na szczycie świata i swoim w
nich udziale.
Moja ocena: 9/10.
Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2023
Tłumaczenie: Krystyna Palmowska
Liczba stron: 424
ISBN: 978-83-8191-646-2
*********************************************************************************
A height of over 8,000 meters - this is not a place where people can afford to be moral (p. 321)
The novel by journalist Jon
Krakauer Into Thin Air, published originally in 1997, is already an
absolute classic of the non-fiction genre and one of the author's most famous
works. In 1996, Krakauer was hired as a reporter on a commercial expedition
organized by Rob Hall from the Adventure Consultants group, one of the most
effective and trustworthy companies offering to organize an ascent of the
highest peak on earth. The author was commissioned by Outside Magazine
to describe the commercialization of high mountain expeditions, and in order
for his deliberations to be credible, he was given the opportunity to climb the
peak himself. Krakauer had previously been contracted by Scott Fischer from the
Mountain Madness team, but the offer that Hall made to Outside Magazine
turned out to be simply better. The magazine paid $10,000 for Krakauer's
participation in the expedition (below the actual costs), obtaining expensive
advertising space in the magazine's pages on the American market. No one
expected that the story that Krakauer would have to describe would be so
dramatic. On May 10-11, 1996, eight climbers died in a raging snowstorm near
the summit, including both expedition leaders from both groups. However, the
previously reliable Adventure Consultants lost one more guide and two clients,
while the Mountain Madness team lost no one except their boss. Into Thin Air
is at the same time an attempt to come to terms with traumatic events, a
possibly faithful record of remembered events (and at the same time a
correction of a hastily written account that appeared in Outside Magazine
just a few weeks after the tragedy), and an in-depth analysis of the madness
that drives people to high mountains.
Any damn idiot can climb this mountain (...) The trick is to get down unscathed. P. 205
Since the events described are
widely known, Krakauer dedicates the book to the victims of the tragedy on the
front page, mentioning them by name. There are no surprises, there are detailed
portraits, life situations and climbing experience of the expedition
participants. After a short introduction, the author lists the people involved
in the tragedy, describing which group they belonged to and what role they
played in it. In the spring of 1996, a large crowd was milling around
Chomolungma (Tibetan name of the peak), and during the summit there was a
traffic jam in several places, caused by unslapped handrails. This delay
probably cost several climbers their lives. The experienced expedition leader,
Rob Hall, contrary to earlier announcements, allowed his clients to summit
until 5 p.m., more than three hours after the latest designated descent time,
when storm clouds were already gathering on the horizon. The blizzard broke out
earlier than the forecast said, and Hall's clients lost their way. In addition,
during a long stay in the death zone, the oxygen-deprived brain cannot make
rational decisions and force the body for more effort. Lack of oxygen,
incorrect communication regarding the remaining gas cylinders, strong wind and
deepening hypothermia were the downfall of the seasoned and experienced
expedition leader Rob Hall. Yasuko Namba froze to death during the descent
after conquering the summit, Texan Beck Weathers escaped death several times,
left by Yasuko's side to certain death, and then again, after a miraculous
return to camp, when his tent broke under the weight of snow. The number of
mistakes, bad luck, weather breakdown - all this introduces incredible drama to
Krakauer's book, making it basically unputdownable and hard to believe in its
tragedy. An excellent, tense read about a man who, despite his love for the
mountains, could never come to terms with the dramatic events on the top of the
world and his own participation in them.
My rating: 9/10.
Author: Jon Krakauer
Title: Into Thin Air
Czarne Publishing House, Wołowiec 2023
Translation: Krystyna Palmowska
Number of pages: 424
ISBN: 978-83-8191-646-2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz