Proza intymna
Są książki, które się oszczędza
przy czytaniu. Albo inaczej – książki, których nie da się czytać w dużych
dawkach. Które trzeba smakować. Takie właśnie są opowiadania Tove Ditlevsen,
których zbiór Moja żona nie tańczy został wybrany do tegorocznej edycji
Europejskiej Nocy Literatury.
Tove Ditlevsen
To, co zwraca uwagę w prozie
Ditlevsen, to wielka melancholia jej tekstów. Do tego stopnia, że sprawdziłam
życiorys duńskiej pisarki, by dowiedzieć się, że zmarła śmiercią samobójczą w
1976 roku. W swoim rodzinnym kraju ma status kultowej, w Polsce ukazały się dotychczas
Trylogia kopenhaska (2021, Czarne), Ulica dzieciństwa (2021,
Marpress) oraz właśnie recenzowany zbiór (2022, Czarne). Cieszę się, że dzięki odbywającemu
się ostatnio we Wrocławiu wydarzeniu mogłam zapoznać się z twórczością nieznanej
mi do tej pory pisarki.
Mistrzyni krótkiej formy
W krótkich opowiadaniach Ditlevsen
kreśli pełne, naładowane emocjami scenki, w których mamy krótki i niesamowicie
intensywny wgląd w czyjeś życie. Przegląd bohaterów jest szeroki – od dzieci rywalizujących
o uwagę matki, staruszka zakłopotanego hojnym prezentem od dzieci, rozstające
się pary lub pary decydujące, że jednak się nie rozstaną, matki szantażujące
dorosłych synów swoimi łzami, mężów odkrywających zdradę żony i odwrotnie, kobiety
niegodzące się ze swoim wiekiem, napięte relacje pomiędzy matką a córką,
sklepikarzy ulicznych, załamane fryzjerki, ludzi, którzy dzielą ze sobą życie,
ale jednak nie patrzą sobie w oczy podczas kolacji. Sytuacje są z pozoru
proste, codzienne, a jednak najczęściej zawierają znacznie większy ładunek
emocjonalny. Są kompletne, szczegółowe, intensywne, skondensowane.
Proza, którą trzeba sobie dawkować
Jedyne, co mogłabym zarzucić temu
wyborowi tekstów, to pewna monotonia. Chociaż bohaterowie tak się od siebie
różnią, opowiadania mają dominujący, melancholijny, smutny ton. Może właśnie dlatego
tej książki nie da się czytać szybko, bo wtedy będzie całkowicie niestrawna.
Trzeba ją sobie dawkować powoli i czytać z natężoną uwagą. Wtedy pokazuje całe
swoje skondensowane piękno.
Moja ocena: 8/10.
Tove Ditlevsen, Moja żona nie tańczy
Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2022
Tłumaczenie: Iwona Zimnicka
Liczba stron: 248
*****************************************************************************
Intimate prose
Tove Ditlevsen
The master of the short forms
Prose that you have to dose
My rating: 8/10.
Title: My Wife Doesn't Dance
Publishing House: Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2022
Translation: Iwona Zimnicka
Number of pages: 248
ISBN: 978-83-8191-549-6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz