Niespełnione obietnice
Estetyczna malutka książeczka Nic
drobniej nie będzie autorstwa Marcina Wichy to zbiór felietonów z lat
2017-2021 publikowanych na łamach magazynu Pismo oraz kilka nowych tekstów.
Rzuciłam się na tą książkę z wielkim zadowoleniem, bo bardzo podobały mi się
pozostałe publikacje autora – Rzeczy, których nie wyrzuciłem oraz Jak
przestałem kochać design. Ku mojemu zaskoczeniu, nie siadło.
Miejsce felietonu jest w prasie
Po pierwsze, piszę tę recenzję
jakieś 5 książek później, i niewiele już niej pamiętam. Może taka specyfika
felietonu, ale jednak trochę szkoda. Pamiętam dwie rzeczy, jedną dobrą i jedną
złą. Początkowo rozdrażniło mnie upolitycznienie tej książki, narzekanie na
partię rządzącą i ciśnienie na patriotyzm. Tak się obawiam, że każda książka,
która mocno komentuje bieżącą rzeczywistość polityczną, szybko się starzeje i traci
na swoim uniwersalizmie. Zwłaszcza, jeśli sama kreuje podziały my-oni. Jestem
na to jakoś uczulona, więc może w tym przypadku twórczość pana Wichy powinna
była zostać w czasopismach, gdzie była bieżącym komentarzem do bieżącej
sytuacji. W formie książkowej, publikowana post factum i na fali popularności
pisarza wydaje mi się pewnym naciągnięciem. Na szczęście później robi się nieco
lepiej.
Ciekawe spostrzeżenia
Im dalej od polityki, tym
spokojniej i bardziej refleksyjnie, a tematów pojawia się całe mrowie, od
ekologii, poprzez literaturę, po sprawy rodzinne. Moją ulubioną częścią, bliską
i autentyczną, jest ta ostatnia, zatytułowana Dzień żółwia, a w niej
felieton Dzień dziecka. Wicha pisze tam w rozbrajający sposób o rodzicielstwie,
trosce o dzieci, pragnieniu, by były bezpieczne i szczęśliwe. O chęci
upewnienia ich, że zasługują na wszystko, co najlepsze, bez żadnych warunków:
„Najlepsze rzeczy dostajemy na początku. Nie po to, żeby je potem spłacać,
tylko dlatego, że nam się należą” (s. 182). To ważna lekcja, powiedzieć sobie,
że jesteśmy wartościowymi ludźmi – i nie dać światu zniszczyć tego przekonania.
Wicha nie stracił swojej wielkiej
wrażliwości na brzmienie słowa, o czym świadczy choćby tytuł. Sądzę jednak, że
czasami swój talent zaprzęga do niewłaściwych tematów, ale cóż, takie jego
prawo. Odkładam książkę i za tydzień nie będę już o niej pamiętać, a za kilka
lat pozycja może się znacznie zdezaktualizować. Szkoda.
Moja ocena: 5/10
Wydawnictwo Karakter, Kraków 2022
Liczba stron: 208
ISBN: 978-83-67016-36-0
*******************************************************************************
Unfulfilled promises
Aesthetic little book Nic
drobniej nie będzie (in free translation: Do you have any change) by
Marcin Wicha is a collection of columns from 2017-2021 published in the
magazine Pismo and some new texts. I threw myself at this book with great
satisfaction, because I really liked the author's other publications - Things
I didn't throw out and How I stopped loving design. To my surprise, I
didn’t really like it.
The column's place is in the press
First of all, I'm writing this
review about 5 books later, and I don't remember much about it. Maybe it's just
the specifics of the column, but it's a bit of a pity. I remember two things,
one good and one bad. Initially, I was annoyed by the politicization of this
book, the complaints about the ruling party and the pressure on patriotism. I
am afraid that any book that strongly comments on current political reality grows
outdated quickly and loses its universalism. Especially if it creates us vs. them
divisions. I'm somehow allergic to it, so maybe in this case Mr. Wicha's work
should have stayed in magazines, where it was a current commentary on the
current situation. In book form, published post factum and on the wave of the
writer's popularity, it seems to me to be a bit of a stretch. Fortunately, it
gets a little better later on.
Interesting observations
The farther away from politics,
the calmer and more reflective, and there is a whole spectrum of topics, from
ecology, through literature, to family matters. My favorite part, close and
authentic, is the last one, entitled Turtle Day, and in it the Children's
Day column. Wicha writes there in a disarming way about parenthood, caring
for children, wanting them to be safe and happy. On the need to make sure they
deserve the best without any conditions: “We get the best things first. Not to
pay them back later, but because we deserve them” (p. 182). It's an important
lesson to tell ourselves that we are valuable people - and not let the world
destroy that belief.
Wicha has not lost his great
sensitivity to the sound of the word, as evidenced by the title. However, I
think that sometimes he harnesses his talent to the wrong topics, but hey,
that's his right. I put the book down and in a week I won't remember it
anymore, and in a few years the position may be significantly outdated. Pity.
My rating: 5/10
Title: Nic drobniej nie będzie
Publishing House: Karakter, Krakow 2022
Number of pages: 208
ISBN: 978-83-67016-36-0
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz