niedziela, 8 stycznia 2023

Jørn Lier Horst, Kluczowy świadek (Nøkkelvitnent)

Nie ma przypadków

Uwielbiam twórczość Jørna Liera Horsta, to dla mnie emocjonujący czytelniczy odpoczynek, przyjemna, wciągająca, błyskawiczna lektura. Kluczowy świadek, debiutancka powieść autora, wciągnął mnie od pierwszej strony i został przeczytany w mniej niż 24 godziny. Jakież było moje zaskoczenie, gdy znalazłam w nim odwołanie do prawa Jante, o którym dopiero skończyłam czytać w powieści Aksela Sandemose Uciekinier przecina swój ślad. Ale po kolei.

Jedyna książka Horsta bezpośrednio oparta na prawdziwym śledztwie

W małej turystycznej miejscowości Stavern zamordowany zostaje prawie 70-letni mężczyzna Preben Pramm. Wypchana skrzynka pocztowa zaniepokoiła sąsiadów, zwłaszcza, że starszy pan nie prosił nikogo o opiekę nad swoim kotem ani nie mówił, że będzie wyjeżdżał. Tak właśnie sąsiad, zerkając przez okno, dokonuje makabrycznego odkrycia – na kanapie leżą nagie, noszące ślady tortur zwłoki, i leżą tam już od tygodnia. Rozpoczyna się więc żmudne śledztwo, które mistrzowsko opisuje Horst. Tą sprawą żyła Norwegia upalnym latem 1995 roku, choć w przeciwieństwie do wypadków w książce, w rzeczywistości nie udało się odnaleźć sprawcy. Horst pokazuje, że policyjne dochodzenie to prawdziwa dłubanina, gdzie często wpada się w ślepe zaułki, sprawdza setki wątków i telefonicznych zgłoszeń od potencjalnych świadków, tonie w biurokratycznej dokumentacji, czy wreszcie apeluje do lokalnej społeczności o obywatelską interwencję i zgłoszenia.

Ofiara zbrodni

Bardzo ciekawie pisze Horst o ofierze. Preben Pramm mógłby się wydawać nieszkodliwym, spokojnym, samotnym staruszkiem, którego interesuje obserwowanie i fotografowanie ptaków (w którym jest zresztą nagradzanym specjalistą) oraz tango. Jednak wnikliwe przeszukanie domu ukazuje również nieco bardziej mroczne oblicze ornitologa – bogatą kolekcję pornografii, odpłatną relację z lokalną narkomanką, szemrane próby dorobienia się na lekach przeciwbólowych, aż po podglądactwo. Kolejne przesłuchania, rozmowy z sąsiadami, znajomymi, kolegami z klubu tanga wnoszą nowe elementy. Jednocześnie pokazana jest ogromna wrażliwość śledczych i ich umiejętność wychwycenia kłamstwa, łączenia faktów, polegania na własnej intuicji. Koledzy i koleżanki po fachu mają swoje cechy charakterystyczne i będzie nam dane poznać ich lepiej w kolejnych tomach o komisarzu Wistingu, na razie mężu i ojcu bliźniąt, zaangażowanym w swoją pracę i męczonym wyrzutami sumienia, że nie ma wystarczająco dużo czasu dla rodziny.

Sugestywne opisy

Znakiem rozpoznawczym Horsta w późniejszych tomach jest dla mnie mocne rozpoczęcie, które nie pozwala czytelnikowi odłożyć raz wziętej do ręki książki. Tutaj takie uderzenie się nie pojawia, jest za to inny poruszający element – Horst przoduje w opisach zwłok. Zarówno opis rozkładającego się trupa Pramma z niebieską głową, jak i późniejszy opis zwłok zamkniętych przez kilka dni w samochodzie w upale i sugestywnie oddane zapachy mogą poruszyć najtwardsze żołądki. Dawny śledczy ma spore doświadczenie w tym temacie.

Warto przeczytać!

Dla mnie Kluczowy świadek jest bardzo dobrym debiutem, choć wstęp autora pokazuje jego świadomość pewnych niedociągnięć. Nie dziwię się jednak, że w 2017 roku powieść miała 25 wznowień w Norwegii. Czytelnicy podzielają sympatię Autora do jego głównego bohatera, i też „lubią tego faceta”, który jest zwyczajnym, spokojnym człowiekiem z poukładanym życiem rodzinnym i pasją do swojej pracy. Wyróżnia go niesamowita pracowitość, która przyniosła mu awans, oraz umiejętność łączenia faktów, nawet tych pozornie niepowiązanych. Jednocześnie komisarz popełnia błędy i często jego rozmówcy podsuwają mu inne możliwości czy teorie, na które sam Wisting w ogóle nie zwrócił uwagi. Normalny człowiek, i to w dodatku z wrażliwym żołądkiem.

Nawiązanie do prawa Jante pojawia się przy opisie pracy Torunn Borg, koleżanki po fachu Wistinga. Torunn nie szuka poklasku dla swojej pracy, nie potrzebuje świadków dla postępów w śledztwie, nie ściąga swoich kolegów w dół. Jednak fakt, że w pierwszej książce, po którą sięgnęłam po zmęczeniu długiej i wymagającej powieści Aksela Sandemose, pojawia się bezpośrednie nawiązanie, nie może być przypadkiem. To będzie piękny czytelniczy rok!

Moja ocena: 7/10.



Jørn Lier Horst, Kluczowy świadek
Wydawnictwo: Smak słowa, Sopot 2017
Tłumaczenie: Milena Skoczko
Liczba stron: 336
ISBN: 978-83-64846-98-4

*****************************************************************************

Coincidence? I don’t think so

I love the work of Jørn Lier Horst, it's an exciting reading rest for me, pleasant, addictive and quick. Key Witness, the author's debut novel, hooked me from page one and was read in less than 24 hours. Imagine my surprise when I found a reference to the Law of Jante, about which I had just finished reading in Aksel Sandemose's novel A Fugitive Crosses His Tracks. But first things first.

Horst's only book directly based on a true investigation

In the small tourist town of Stavern, an almost 70-year-old man, Preben Pramm, is murdered. The stuffed mailbox worried the neighbors, especially since the old man had not asked anyone to look after his cat or said he was going away. That's how a neighbor, peeking out the window, makes a gruesome discovery - there is a naked, tortured corpse on the sofa, which has been lying there for a week. So begins a painstaking investigation, masterfully described by Horst. The case was investigated in Norway in the hot summer of 1995, although unlike the events in the book, the culprit was never found. Horst shows that the police investigation is a real fiddling, where you often fall into dead ends, check hundreds of threads and telephone reports from potential witnesses, drown in bureaucratic documentation, and finally appeal to the local community for civic intervention and support.

The crime victim

Horst writes very interestingly about the victim. Preben Pramm might seem like a harmless, calm, lonely old man who is interested in bird watching and photography (in which he is an award-winning specialist) and tango. However, a thorough search of the house also reveals a slightly darker face of the ornithologist - a rich collection of pornography, a paid relationship with a local drug addict, shady attempts to make money on painkillers, and even voyeurism. Subsequent auditions, conversations with neighbors, friends, colleagues from the tango club bring new elements. At the same time, the great sensitivity of the investigators and their ability to detect lies, combine facts and rely on their own intuition are shown. Colleagues from the police have their own characteristics and we will be able to get to know them better in the following volumes about Commissioner Wisting, for now a husband and father of twins, dedicated to his work and tormented by remorse that he does not have enough time for the family.

Suggestive descriptions

Horst's hallmark in later volumes is for me a strong beginning that does not allow the reader to put the book down once picked up. There is no such impact here, but there is another moving element - Horst excels at describing corpses. Both the description of Pramm's decomposing body with a blue head and the later description of the corpse locked in a car for several days in the heat and suggestively conveyed smells can move the hardest stomachs. The former investigator has a lot of experience on this subject.

Worth reading!

For me, Key Witness is a very good debut, although the author's introduction shows his awareness of some shortcomings. I am not surprised, however, that in 2017 the novel had 25 reissues in Norway. Readers share the author's sympathy for his main character, and also "like this guy", who is an ordinary, calm man with an orderly family life and passion for his work. He is distinguished by incredible diligence, which brought him a promotion, and the ability to connect facts, even those seemingly unrelated. At the same time, the commissioner makes mistakes and often his interlocutors suggest other possibilities or theories to which Wisting himself did not pay any attention. A normal person, and with a sensitive stomach at that.

A reference to Jante's law appears when describing the work of Torunn Borg, Wisting's colleague. Torunn doesn't seek applause for her work, doesn't need witnesses to progress in her investigation, doesn't drag her colleagues down. However, the fact that there is a direct reference in the first book I picked up after getting through the Aksel Sandemose's long and demanding novel cannot be a coincidence. It's going to be a great reading year!

My rating: 7/10.

 

Author: Jørn Lier Horst
Title: Key Witness
Publishing House: Smak słowa, Sopot 2017
Translation: Milena Skoczko
Number of pages: 336
ISBN: 978-83-64846-98-4

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz