czwartek, 10 grudnia 2020

Hisham Matar, w Kraju mężczyzn (In the Country of Men)

 Wgniotło mnie w kanapę, kiedy kończyłam czytać książkę Hishama Matara W kraju mężczyzn. Niby nic, niecałe 200 stron, ale to proza gęsta i trudna. Początkowo mało wciągająca, ale pod koniec nie mogłam się oderwać. To druga naprawdę znakomita pozycja libijskiego pisarza.

Dyktatura oczami dziecka


Narratorem powieści jest 9-letni chłopiec, jedynak Sulejman, i patrzymy na jego rodzinę jego oczami. Matka, Nadżwa, prowadzi dom, opiekuje się dzieckiem i w tajemnicy przed mężem pije. Wydana za mąż jako 15-latka za 23-letniego Faradża, natychmiast zachodzi w ciążę i rodzi syna. Jest nieszczęśliwa w swoim małżeństwie. Sulejmanowi, zwanemu przez najbliższych pieszczotliwie Slumą, powiedziano, że ojciec często jeździ w delegacje i dlatego dużo go nie ma w domu. W rzeczywistości ojciec działa w opozycji przeciwko rządom libijskiego dyktatora Muammara Kadaffiego i w końcu zostaje aresztowany. Dzięki staraniom matki, ciężko pobity i w strasznym stanie, wraca do domu.

Powrót ojca do domu i opis jego ciała podanego torturom stanowi najważniejszy punkt tej powieści. Proza zagęszcza się jak smoła, a czytelnik, podążając za ciekawskim Slumą, wraz z nim ogląda ślady pobicia na ojcowskim ciele. O ile jednak chłopiec jeszcze niewiele z tego rozumie, o tyle widz zdaje już sobie sprawę, co ma przed oczami:

[…] zobaczyłem nagiego mężczyznę siedzącego na łóżku. Przez jego plecy biegły ciemne, połyskliwe linie, z niektórych sączyła się krew. Nagle odwrócił się do mnie. Odrzuciło mnie na widok jego straszliwej twarzy. […] Oczy miał zamknięte, pełne powietrza albo wody, albo krwi, jak spuchnięte zgniłe pomidory, dolna warga była gruba i sina jak bakłażan. (s. 163)

Ojciec również strasznie śmierdzi, wydaje trupią niemal woń, gdyż ogniące się rany długo nie pozwalają mu się myć. Dla mnie jednak najstraszniejszy był fragment, gdy chłopiec jeszcze nie widział ojca, ale słyszał jego głos:

– Tu jestem – odrzekł. Jego głos mnie wystraszył. Był głęboki, niski, zniekształcony przez zęby i zatkany nos. Ale najbardziej przeraziło mnie to, ze go w nim rozpoznałem. To był baba, baba, który już nie był babą, może nawet, pomyślałem zanurzony w swoim strachu i zmieszaniu, baba, który już nie żył. (s. 162, baba znaczy ojciec)

Tytuł powieści jest zatem przewrotny – W kraju mężczyzn tytułowych bohaterów nie ma, skrywają się, są mordowani i prześladowani, wieszani publicznie. W kraju mężczyzn rządzą kobiety i dzieci, ale żyjące losem zgotowanym im przez nieobecnych mężów i ojców. Losem niechcianym, trudnym, odbierającym poczucie bezpieczeństwa. Powieść Matara dobrze oddaje duszną atmosferę dyktatury, wizyty agentów systemu, konieczność ukrywania swoich poglądów i chronienia bliskich sobie osób. Nadżwa zaprzyjaźnia się z sąsiadką, a ich synowie bawią się ze sobą, jednak gdy mąż sąsiadki zostaje aresztowany, lęk sprawia, że relacje zostają zarwane.

Książka kryje jednak jeszcze jeden dramat – młody Sluma zostaje wysłany za granicę, dla bezpieczeństwa. Trafia do wuja Musy do Egiptu i zostaje wychowany przez niego i jego rodzinę. Ojca nie będzie mu dane zobaczyć już nigdy, matkę odwiedza po wielu latach. Kraj mężczyzn odebrał mu zatem również jego dzieciństwo.

 

Moja ocena: 8/10.

 

Hisham Matar, W kraju mężczyzn

Wydawnictwo Smak słowa

Sopot 2011

Tłumaczenie: Ewa Penksyk-Kluczkowska

Liczba stron: 200

ISBN: 978-83-62122-17-2

I was crushed as I finished reading Hisham Matar's In the Country of Men. This less than 200 pages book turns out to be dense and difficult prose. Initially not very addictive, but at the end I couldn't tear myself away from it. This is the second truly outstanding position of a Libyan writer.

Dictatorship through the eyes of a child

The novel is narrated by a 9-year-old boy, the only son Suleiman, and we look at his family through his eyes. Mother, Nadżwa, runs the house, takes care of the child and drinks in secrecy behind her husband’s back. Married as a 15-year-old to 23-year-old Faradz, she immediately becomes pregnant and gives birth to a son. She is unhappy in her marriage. Suleiman, who was affectionately called Sluma by his relatives, was told that his father often traveled on business trips and that he was not at home a lot. In fact, the father is in opposition to the rule of the Libyan dictator Muammar Kadaffi and is eventually arrested. Thanks to his mother's efforts, he returns home badly beaten and in terrible condition.

The father's return home and the description of his body after torture constitute the highlight of this novel. Prose thickens like tar, and the reader, following the curious Sluma, watches with him the traces of beatings on his father's body. However, while the boy does not understand much of it, the viewer already realizes what is in front of his eyes:

[…] I saw a naked man sitting on the bed. Dark, gleaming lines ran down his back, some oozing blood. Suddenly he turned to me. I was struck with the sight of his terrible face. […] His eyes were closed, full of air, water or blood, like swollen rotten tomatoes, his lower lip thick and blue like an eggplant. (p. 163)

Father also stinks terribly, he almost has a deathly smell, because his burning wounds do not allow him to wash for a long time. For me, however, the most terrible part was when the boy had not yet seen his father, but heard his voice:

"Here I am," he replied. His voice scared me. It was deep, low, disfigured by teeth, and a stuffy nose. But what scared me the most was that I recognized him in it. It was baba, baba who was no longer  baba, maybe even, I thought, immersed in my fear and confusion, baba who was already dead. (p. 162, baba means father)

The title of the novel is therefore deeeply ironic - In the Country of Men the title heroes are in hiding, they are murdered and persecuted, hanged in public. In the country of men, women and children rule, but they live the fate prepared for them by absent husbands and fathers. An unwanted, difficult fate that takes away the sense of security. Matar's novel reflects the stuffy atmosphere of dictatorship well, the visits by system agents, the need to hide one's views and to protect people we care for. Nadżwa befriends a neighbor and their sons play with each other, but when the neighbor's husband is arrested, fear causes the relationship to be broken.

The book, however, hides one more drama - young Sluma is sent abroad for safety. He goes to Uncle Musa in Egypt and is raised by him and his family. He will never see his father again, and he will visit his mother only after many years. The country of men therefore took his childhood away from him.

 

My rating: 8/10.

 

Author: Hisham Matar

Title: In the Country of Men

Publishing House: Smak słowa

Sopot 2011

Translation: Ewa Penksyk-Kluczkowska

Number of pages: 200

ISBN: 978-83-62122-17-2

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz