Złote słomki szczęśliwych chwil
Wielki powrót do
książki, którą czytałam jeszcze w liceum. Pamiętałam tylko, że niezwykle mi się
ona podobała, ale nie pamiętałam dlaczego. Teraz już wiem! Wielka szkoda, że
Lampedusa nie zostawił po sobie żadnych innych powieści, a jedynie opowiadania,
listy i wstęp do XVI-wiecznej literatury francuskiej.
Historia rodziny na tle zjedonczenia Włoch
Pisarz pokazuje
historię rodziny di Salina w burzliwych czasach – podczas walk o zjednoczenie
Włoch, a potem kilkadziesiąt lat później. Książę Fabrizio di Salina jest
ostatnim wielkim przedstawicielem rodu di Salina i pewnej klasy społecznej.
Większość książki dotyczy właśnie księcia i jego obserwacji i działań, choć
przedstawiona jest również rodzina księcia – jego żona, siostrzeniec Tancredi,
dzieci i kochanki.
Lampart zawiera
również jedną z najpiękniejszych, najbardziej wzruszających scen śmierci w
literaturze. Książkę warto przeczytać tylko i wyłącznie dla rozdziału VII,
zatytułowanego po prostu „Śmierć księcia”. Pulsujące w nim życie pokazane jest
jako wyciekająca woda, która początkowo powoli kapie, ale wraz ze zbliżającym
się końcem zaczyna uchodzić falą.
Proustowskie opisy
Lampedusa swoim
stylem przypomina mi nieco Prousta – ze swoim zachwytem dla detalu, opisami
uczt, strojów, krajobrazów (spalona słońcem Sycylia), ogrodów przy pałacach,
czy też wreszcie opisem galaretki rumowej, przy którym ślinka sama cieknie do
ust. Czytanie jego prozy to uczta dla zmysłów i wyobraźni. Dodatkowo czytanie włoskiego
pisarza upalnym latem daje nam najlepsze opisy palącego słońca, jakie czytałam:
„Tego poranka
słońce, dalekie jeszcze zresztą od swego szczytowego żaru, w tym dniu
trzynastym maja objawiło się jako prawdziwy władca Sycylii: słońce gwałtowne i
bezwstydne, słońce działające jak narkotyk, słońce, które unicestwiało wolę
poszczególnych ludzi i trzymało wszystko w służącym bezwładzie wykołysanym
gorączkowymi snami, w gorączce zrodzonej z samowoli snów.” (s. 51)
Zresztą Sycylia
pokazana jest tak, że chce się pojechać i ją zwiedzić, a światło i kolory
ukazane są po mistrzowsku. Podobne wrażenie zrobił na mnie Mag Johna Fowlesa, przy czym tam w zachwycający sposób pokazana
była Grecja.
Biografizm powieści
Po zapoznaniu się z
biografią Lampedusy na angielskojęzycznej Wikipedii, dostrzegam zbieżności
pomiędzy sytuacją pisarza a losami głównego bohatera jego powieści. Lampedusa
był synem księcia Lampedusy, diuka Palma di Montechiaro, barona Torretty i
szlachcica Hiszpanii. Sam nie miał dzieci, w przeciwieństwie do swojego
literackiego bohatera, ale jak i on był zafascynowany postacią swojego młodego kuzyna,
Gioacchino Lanza Tomasi, którego adoptował. Książę di Salina uwielbia z kolei
swojego siostrzeńca Tancreda, którego traktuje jak syna i pomaga mu zaaranżować
małżeństwo z piękną Angelicą, córką dorobkiewicza Sedary. Lampedusa jest więc
ostatnim księciem swojego rodu, i tak samo książę di Salina opisuje swoją
sytuację, uważając, że Tancredi ma więcej cech jego rodu, niż jego własny syn.
Pisarz opisał na własnym przykładzie wymieranie arystokracji i zajmowanie jej
miejsca przez rzutkich dorobkiewiczów z niższych klas. Podobnie jak u księcia
di Salina, małżeństwo Lampedusy nie było udane (jego matka nie polubiła żony
syna, Alexandry von Wolff-Stomersee, i dopiero po śmierci księżnej Lampedusy
małżeństwo ponownie zamieszkało razem). Również opisy walk i wstrząsający obraz
cuchnącego trupa młodego żołnierza, znalezionego w ogrodzie, twórca czerpał z
własnego doświadczenia, ponieważ brał udział w walkach podczas I wojny
światowej. Powieść ma więc sporo wątków biograficznych, co może tłumaczyć jej
autentyzm i wiarygodność.
Moja ocena: 10/10
Żadko zdarza mi się
trafiać na powieści tak wybitne i tak doskonale zniuansowane. Warstwa fabularna
i warstwa estetyczna są doskonale zbalansowane, a wzmiankowany rozdział
przedstawiający śmierć księcia di Salina naprawdę mnie wzruszył. To taki rodzaj
prozy, że po skończonym fragmencie trzeba odłożyć książkę, by móc ją w spokoju
chwilę pokontemplować. Sporo jest wątków humorystycznych, ale napisanych
swobodnie i z gracją. Cała książka jest odzwierciedleniem starannej edukacji
Lampedusy i niezmiernie dziwi mnie, że dwóch włsokich wydawców ją odrzuciło,
zanim trzeci zbił na niej majątek. Książka ukazała się w rok po śmierci autora
i przez wielu uważana jest za jedną z najważniejszych włoskich powieści XX
wieku. Szkoda, że w Polsce jest tak mało znana – to naprawdę wybitne dzieło.
Giuseppe Tomasi di Lampedusa, Lampart
Wydawnictwo Książka
i Wiedza
Warszawa 1988
Tłumaczenie: Zofia
Ernstowa
Liczba stron: 366
ISBN:
978-83-05-11681-6
Gatunek: proza
obyczajowa
Golden straws of happiness
A great return to the book I read while still in high school. I just
remembered that I liked it very much, but I couldn't remind myself why. Now I
know! It is a pity that Lampedusa did not leave behind any other novels, only
short stories, letters and an introduction to 16th-century French literature.
The history of the family with unification of Italy as background
The writer shows the history of the di Salina family during turbulent
times - the struggles for the unification of Italy, and then several decades later.
Don Fabrizio Corbera, Prince di Salina is the last great representative of the
di Salina family and of a certain social class. Most of the book is about the
prince and his observations and actions, although his family is also presented
- his wife, nephew Tancredi, children and mistresses.
The Leopard also features one of the most beautiful, touching and
powerful death scenes in literature. The book is worth reading only for chapter
VII, entitled simply ‘The Death of the
Prince’. The life pulsating in it is shown as leaking water, which
initially drips slowly, but as it comes to an end it begins to escape in a
wave.
Proustian descriptions
Lampedusa in its style reminds me a bit of Proust - with its admiration
for detail, descriptions of feasts, costumes, landscapes (sun-burnt Sicily),
gardens next to palaces, and finally the mouthwatering description of rum jelly.
Reading his prose is a feast for the senses and imagination. Additionally,
reading an Italian writer in the hot summer gives us the best descriptions of
the scorching sun I have read:
"This morning the sun, still far from its peak heat, on this
thirteenth day of May has revealed itself as the true ruler of Sicily: a fierce
and shameless sun, a sun acting like a drug, a sun that annihilated the will of
individual peoples and held everything in a servant inertia swayed by feverish
dreams, in a fever born of the lawlessness of dreams. " (p. 51)
Anyway, Sicily is depicted in such a way that you immediately want to go
and visit it, with the light and colors shown in a masterly manner. The Magus of John Fowles had made a
similar impression on me, where Greece was presented in such a delightful way.
Biographic hints of the novel
After reading Lampedusa's biography on en.wikipedia.org[1],
I see similarities between the writer's situation and the fate of the main
character in his novel. Lampedusa was the son of Giulio Maria Tomasi, who held
the titles of the Prince of Lampedusa, Duke of Palma di Montechiaro, Baron of
Torretta and a Spanish Grandee. He himself had no children, unlike his literary
hero, but he was fascinated by the figure of his young cousin, Gioacchino Lanza
Tomasi, whom he finally adopted. Prince di Salina, in turn, adores his nephew
Tancredi Falconeri, whom he treats like a son and helps him arrange a marriage
with the beautiful Angelica, daughter of the parvenu Sedara. Lampedusa is
therefore the last prince of his family, and so does Duke di Salina describe
his situation, believing that Tancredi has more of his family characteristics
than his own son. The writer described, using his own example, the extinction
of the aristocracy and its taking of its place by upbeat upstarts from the
lower classes. As with Prince di Salina, Lampedusa's marriage was not
successful (his mother did not like her son's wife, Alexandra von
Wolff-Stomersee, and only after her death did the marriage re-live together).
Also descriptions of fights and the shocking image of the reeking corpse of a
young soldier found in the garden, the creator drew from his own experience, as
he had participated in battles of the World War I. The novel has a lot of
biographical threads, which may explain its authenticity and credibility.
My rating: 10/10
I rarely come across novels that are so outstanding and so perfectly
nuanced. The story and the aesthetic layers are perfectly balanced, and the
mentioned chapter depicting the death of prince di Salina really touched me. This
book demands a moment of contemplation and cannot be simply read for speed. There are many humorous threads, but they are
written freely and gracefully. The entire book is a reflection of Lampedusa's
careful education, and it amazes me immensely that two Italian publishers
rejected it before a third made a fortune on it. The book was published a year
after the author's death and is considered by many to be one of the most
important Italian novels of the 20th century. It is a pity that it is so little
known in Poland - it is truly an outstanding work.
Author: Giuseppe Tomasi di
Lampedusa
Title: The Leopard
Book and Knowledge Publishing House
Warsaw 1988
Translation: Sophia Ernstowa
Number of pages: 366
ISBN:
978-83-05-11681-6
Genre: prose of
manners
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz