wtorek, 30 grudnia 2025

Karl Ove Knausgård, Trzecie królestwo (Det tredje riket)

Drzwi są otwarte

Tak jak się odgrażałam, zasiadłam i przeczytałam Trzecie królestwo niemal na jednym wdechu. Chyba trylogia właśnie przestała być trylogią… W internecie pojawiają się informacje, że ma być to seria składająca się z sześciu tomów, niczym Moja Walka. Zobaczymy, dołączam zatem do rzeczy czytelników czekających na kolejne tomy.

Powrót do znanych już bohaterów

Tom trzeci przeplata bohaterów z obu poprzednich części, choć zdecydowanie więcej jest ich z Gwiazdy porannej, a mniej z Wilków z lasu wieczności. Witamy ponownie Helge Bråthena, architekta, który okazuje się być chłopcem z drugiego tomu, który widział wypadek Syverta Lyøninga. Dojrzałego już mężczyznę prześladuje ta sytuacja z jego dzieciństwa i nie pozwala mu skupić się na pracy i nowych projektach. Mamy też Katherine, znaną z pierwszej części panią pastor, i jej męża Gaute, nauczyciela, oraz ich kryzys małżeński. Gaute dodatkowo jest zaniepokojony jedną ze swoich uczennic, Gudrun, która przestaje uczęszczać do szkoły i zaczynają ją dręczyć nocne koszmary. Jakby Ci wrażliwsi i delikatniejsi w społeczeństwie zauważyli otwarcie się jakiegoś innego świata. „Drzwi są otwarte,” mówi Mikael, partner matki Katherine, po ciężkim wypadku (s. 517). Nikt nie wie, o co chodzi. Wreszcie Line, córka pielęgniarki Solveig z pierwszego tomu, zostaje wciągnięta w mroczny świat Black Metalu przez poznanego niedawno wokalistę zespołu Domen, Valdemara. Funkcjonariusz policji Geir prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa trzech członków zespołu Kvitekrist. Dzięki intensywnemu życiu zawodowemu udaje mu się również ukrywać przed żoną Helene swój romans z Elisabeth. Śledztwo, w które mężczyzna jest zaangażowane, jest wyjątkowo brutalne i niestandardowe – ofiary zostały obdarte ze skóry, a ich głowy obrócone w nienaturalny sposób.

Choroba psychiczna

Trzecie królestwo przynosi również jeden z najlepszych obrazów choroby psychicznej w literaturze. Tove, która wróciła ze szpitala i spędza wakacje z rodziną w domku letniskowym, przestaje brać leki i znów zaczyna słyszeć głosy, maniakalnie malować i mieć zwidy. Jej rozdarcie pomiędzy normalnością a manią jest potworne i przerażające, ale najgorsza jest chyba niepewność rodziny i ograniczone zaufanie wobec kobiety. Rodzina przygląda się jej z dużym niepokojem, widzi jej zmienną kondycję psychiczną i fizyczną i z czasem delikatnie odrzuca Tove. Kobieta nie może się oprzeć wrażeniu, że jej najbliżsi funkcjonują lepiej i spokojniej bez niej, i odczuwa z tego powodu wyrzuty sumienia. Wstydzi się również swoich działań, które robi podczas napadów manii, kiedy nie jest sobą. Knausgård pokazał sytuację chorego od wewnątrz (stan psychiczny) i od zewnątrz (sytuacja rodzinna) i zrobił to naprawdę mistrzowsko, ciężko, przytłaczająco.

Eskalacja niepokoju

Powieść Knausgårda buduje w czytelniku duży niepokój – dzieje się wiele niepokojących rzeczy, począwszy od brutalnego morderstwa, poprzez dręczące wiele jednostek koszmary, po fakt, że w całej Norwegii przez tydzień nikt nie umarł, a więc od momentu pojawienia się dziwnej gwiazdy na niebie. Nawet osoby ze stwierdzoną śmiercią mózgu dają niejednoznaczne objawy aktywności martwego narządu. Jednak tym, którzy odczuwają dziwność sytuacji, nie daje się wiary – są to albo osoby cierpiące na choroby psychiczne, albo straumatyzowane, po wypadkach. Społeczeństwo odsuwa też dziwność od siebie – brak zgonów, niewyjaśnione przypadki cudów medycznych, gdy po ciężkich wypadkach samochodowych nikt nie umiera. Coraz więcej osób się nad tym osobno zastanawia i rozmawia o tym prywatnie, ale nie ma żadnej powszechnej paniki. Czy to tylko kwestia czasu, kiedy ona wybuchnie?

W oczekiwaniu na dalsze części

Osobiście jestem trochę rozczarowana – nastawiłam się, że to będzie ostatnia część trylogii, więc brak zakończenia i eskalacja napięcia mnie zdziwiły. Ta część nie miała eseju filozoficznego (w zasadzie tylko namiastkę, a więc Mapę mózgu Jarle Skinlo), powrót do bohaterów z pierwszego tomu wymagał ode mnie trochę wysiłku, połączenie kropek i poszukiwanie brakujących bohaterów. Rozrasta się ta proza i to niesie za sobą swoiste wyzwania. Niemniej jednak, z wielką przyjemnością – i ciekawością – sięgnę po kolejne części. Knausgård nie gna do przodu z fabułą, skupia się na normalnym życiu różnych bohaterów, delikatnie pokazuje powiązania między nimi, łączy wątki, buduje całą sieć. A my, czytelnicy, wpadamy w tę sieć z przyjemnością. Proza norweskiego Autora to intelektualna przyjemność, ale i wyzwanie, które warto podjąć.

Moja ocena: 7/10.


Karl Ove Knausgård, Trzecie królestwo
Wydawnictwo Literackie, Kraków 2025
Tłumaczenie: Iwona Zimnicka
Liczba stron: 576
ISBN: 978-83-08-08651-3

*****************************************************************************

The Door Is Open

Just as I promised, I sat down and read The Third Realm in almost one breath. I think the trilogy has just stopped being a trilogy… There's information online that it's supposed to be a six-volume series, like My Struggle. We'll see, for now I'm joining the ranks of readers waiting for the next volumes.

Return to Familiar Characters

Volume three interweaves characters from both previous installments, though there are significantly more of them from The Morning Star and fewer from The Wolves of Eternity. We welcome back Helge Bråthen, an architect who turns out to be the boy from the second volume who witnessed Syvert Lyøning's accident. The now mature man is haunted by this childhood experience, preventing him from focusing on his work and new projects. We also have Katherine, the pastor from the first volume, and her husband, Gaute, a teacher, and their marital crisis. Gaute is further concerned about one of his students, Gudrun, who stops attending school and is being tormeted by nightmares. It's as if the more sensitive and delicate in society have noticed the opening of some other world. "The door is open," says Mikael, Katherine's mother's partner, after a serious accident (p. 517). No one knows what's going on. Finally, Line, the daughter of Nurse Solveig from the first volume, is drawn into the dark world of Black Metal by Valdemar, the vocalist of the band Domen, whom she recently met. Police officer Geir investigates the murder of three members of the band Kvitekrist. Thanks to his busy professional life, he also manages to hide his affair with Elisabeth from his wife Helene. The investigation he is involved in is exceptionally brutal and unconventional – the victims are flayed and their heads are turned in an unnatural way.

Mental Illness

The Third Realm also offers one of the best depictions of mental illness in literature. Tove, returned from the hospital and spending the holidays with her family at a summer cottage, stops taking her medication and begins hearing voices again, painting maniacally, and having hallucinations. Her persona, torn between normality and mania is horrific and terrifying, but perhaps worst of all is her family's uncertainty and limited trust in her. The family watches her with great concern, sees her fluctuating mental and physical condition, and over time gently rejects Tove. She cannot help but feel that her loved ones function better and more peacefully without her, and she feels remorse for this. She is also ashamed of her actions, which she performs during bouts of mania, when she is not herself. Knausgård portrays the patient's situation from the inside (her mental state) and from the outside (her family situation), and does so masterfully, poignantly, and overwhelmingly.

Escalating Anxiety

Knausgård's novel builds considerable anxiety in the reader – many disturbing things happen, from a brutal murder, through the nightmares that torment many individuals, to the fact that no one in Norway has died for a week, since a strange star appeared in the sky. Even people declared brain dead show ambiguous symptoms of dead organ activity. However, those who feel the strangeness of the situation are not believed – they are either suffering from mental illness or traumatized after accidents. Society also dismisses the uncanny – the lack of deaths, unexplained cases of medical miracles, when no one dies after serious car accidents. More and more people are wondering about this individually and discussing it privately, but there is no widespread panic. Is it only a matter of time before it breaks out?

Waiting for the next volumes

Personally, I'm a bit disappointed – I expected this to be the final installment of the trilogy, so the lack of an ending and the escalation of tension surprised me. This installment didn't have a philosophical essay (actually, just a substitute, namely Jarle Skinlo's „The Map of the Brain”). Returning to the characters from the first volume required some effort on my part, connecting the dots, and searching for the missing characters. This prose is growing, and that brings its own challenges. Nevertheless, I will reach for the next installments with great pleasure—and curiosity. Knausgård doesn't rush the plot; he focuses on the normal lives of various characters, delicately showing the connections between them, weaving threads, and building a whole web. And we, the readers, are drawn into this web with pleasure. The Norwegian author's prose is an intellectual pleasure, but also a challenge worth taking on.

My rating: 7/10.


Author: Karl Ove Knausgård
Title: The Third Realm
Publishing House: Wydawnictwo Literackie, Kraków 2025
Translation: Iwona Zimnicka
Number of pages: 576
ISBN: 978-83-08-08651-3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz