Dekalog czterdziestolatki
Zdarzyło Wam się kiedyś
przeczytać książkę do ostatniej literki, z pietyzmem traktując bibliografię i
doczytując niemal do ostatniego znaku, z żalem, że już się skończyła? Ja takie
miałam właśnie uczucia podczas lektury Kobiet, o których myślę nocą
fińskiej autorki Mii Kankimäki. Książkę wypożyczałam jakoś bez przekonania,
opis na tylnej okładce mnie nie przekonywał i w zasadzie sięgnęłam po nią tyko
dlatego, że należy do serii dzieł pisarzy skandynawskich Wydawnictwa Poznańskiego.
Sięgnęłam – i przepadłam!
Bądź pioruńsko dzielna
Przepadłam, bo książka Kankimäki
ma wszystko – niesamowite, charyzmatyczne bohaterki, kobiety, o których myśli
się nocami (dniami zresztą też) z podziwem, wspaniałe opisy przyrody i
nietuzinkowe, wymagające odwagi podróże. Dodatkowo, autorka podkreśla swój
średni wiek (43 lata) i pokazuje, idąc za nocnymi kobietami, że nigdy nie jest
za późno na zmiany. Jednocześnie jednak bohaterki powieści są boleśnie
zwyczajne – też się boją, mają kryzysy, muszą zrezygnować tuż przed metą, a
jednocześnie ich hart ducha, niesamowita pracowitość, upór i siła (duchowa i
fizyczna) sprawiają, że wzbudzają one niekłamany podziw i inspirują do dalszych
działań. Same zmieniły znacząco świat dookoła – pomagały w wymazywaniu pustych
obszarów na mapie, dokumentowały otaczający świat, jego faunę i florę, jak i
wierzenia i obyczaje ludów, które poznawały. Na podstawie ich doświadczeń
Kakimäki tworzy swoisty przewodnik współczesnej kobiety w średnim wieku:
1. Bądź odważna. To nic, że się boisz.
2. Graj tymi kartami, które otrzymasz.
3. Choćbyś była chora, możesz żyć pełnią życia.
4. Jeśli stracisz wszystko, zacznij pisać.
5. Bądź pioruńsko dzielna.
6. Bądź uparta.
7. Bądź pracowita.
8. Skąp.
9. Nie przejmuj się opiniami innych.
10. Brak rodziny nie jest zagrożeniem, jest możliwością.
I tak dalej… Brzmi to może jak
porady w stylu jedz, módl się i kochaj, ale gdy czytane są jako podsumowanie dokonań
kobiet nietuzinkowych, robią znacznie lepsze wrażenie. To trochę poradnik –
jeśli chcesz pójść w stronę pisarki i plantatorki kawy Karen Blixen, podróżniczek
Isabelli Bird, Idy Pfeiffer, Mary Kingsley, Alexandry David-Neel, Nellie Bly,
czy w końcu artystek Sofonisby Anguissoli, Lavinii Fontany, Artemisii
Gentileschi czy Yayoi Kusamy, oto co musisz zrobić. Zachwyca nie tylko wybór
postaci, ale również staranne podejście do badanego materiału, wielość przeczytanej
dokumentacji i umiejętność Kankimäki do przedstawiania pokazywanych kobiet w
sposób żywiołowy, ciepły, ludzki. Wszystkie te pionierki są fascynujące i
inspirujące, a od książki nie można się oderwać, a jednocześnie chciałoby się
spowolnić czytanie, by móc się nią nacieszyć jeszcze chwilę dłużej.
Jeśli cierpisz na depresję, frustrację lub ból głowy, wyrusz w podróż
Sądzę, że książka przemawia do mnie tak silnie, bo jestem bezdzietną kobietą po czterdziestce, która uwielbia podróżować i obserwować świat, ale również targają mną rozmaite lęki i obawy. Mocno się identyfikowała z bohaterką, i chociaż nie zamierzam, za jej przykładem, porzucać ciepłej posadki i diametralnie zmieniać swojego życia, książka przyniosła mi naprawdę ogrom motywacji i inspiracji do dalszych działań. Choćby:
Wydaje mi się, że cały sens podróżowania zawiera się właśnie w tym: widzeniu, a potem oznaczaniu w pamięci tego, co się widziało. Jakimś dziwnym sposobem świat staje się bardziej niezwykły i znaczący, kiedy się o nim napisze. Dopiero podczas pisania następuje rozumienie.
Wskazówki nocnych kobiet: pisz co wieczór.
Wiem, wiem. Zmuś się. (s. 320)
Albo: Odpowiedź na wszystkie
pytania niezamężnej czterdziestodwuletniej kobiety brzmi: podróżować.
PODRÓŻOWAĆ! (s. 183).
Podróżując po Afryce, śmiej się przez cały czas
Powieść jest napisana wartko i
chociaż sama autorka skarży się na jej łamach na czasowy odpływ weny, to
zachwyca humorem i zaciekawia. Kiedy czytelnik uświadomi sobie, w jakich
warunkach dawniej podróżowano, na jakie niebezpieczeństwa wystawione były dawne
kobiety, jaka była przypisana im rola i jak musiały dopasować się do oczekiwań
społeczeństwa, to niejednokrotnie przeciera oczy ze zdumienia. A jednak dzielne
prekursorki parły naprzód, niosąc swoje pragnienia i ciekawość świata z
niezwykłym uporem. Zakończę słowami autorki:
Dziękuję nocnym kobietom – tym wszystkim świetlnym punktom błyszczącym jak gwiazdy na nocnym niebie, dzięki którym zwykła, pogrążona w strachu ja może podczas bezsennych nocy odnaleźć orientację. (s. 546)
Moja ocena: 10/10.
Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2024
Tłumaczenie: Iwona Kiuru
Liczba stron: 560
ISBN: 978-83-68045-95-6
**********************************************************************************
The Decalogue of a Forty-Year-Old Woman
Have you ever read a book to the
very last letter, treating the bibliography with reverence and reading almost
to the last character, with regret that it was over? That's exactly how I felt
when reading The Women I Think About at Night by a Finnish author Mia
Kankimäki. I borrowed the book without much conviction, the description on the
back cover didn't convince me, and in fact I only reached for it because it
belongs to a series of works by Scandinavian writers from Wydawnictwo
Poznańskie. I reached for it - and I was hooked!
Be lightning brave
I was hooked, because Kankimäki's
book has everything - amazing, charismatic heroines, women you think about at
night (and during the days, too) with admiration, wonderful descriptions of
nature, and extraordinary journeys that require courage. In addition, the
author emphasizes her age (43) and shows, following the women of the night,
that it is never too late for change. At the same time, however, the heroines
of the novel are painfully ordinary - they are also afraid, have crises, have
to give up just before the finish line, and at the same time their fortitude,
incredible diligence, persistence and strength (spiritual and physical) make
them arouse genuine admiration and inspires further action. They themselves
have significantly changed the world around them - they helped to erase empty
areas on the map, documented the surrounding world, its fauna and flora, as
well as the beliefs and customs of the peoples they got to know. Based on their
experiences, Kakimäki creates a kind of guide for the modern middle-aged woman:
2. Play the cards you are dealt.
3. Even if you are sick, you can live life to the fullest.
4. If you lose everything, start writing.
5. Be fiercely brave.
6. Be stubborn.
7. Be hard-working.
8. Be stingy.
9. Don't worry about what others think.
10. Having no family is not a threat, it's an opportunity.
And so on... It may sound like
advice in the style of eat, pray and love, but when read as a summary of the
achievements of extraordinary women, it makes a much better impression. It's a
bit of a guidebook - if you want to follow the writer and coffee planter Karen
Blixen, travelers Isabella Bird, Ida Pfeiffer, Mary Kingsley, Alexandra
David-Neel, Nellie Bly, or finally artists Sofonisba Anguissola, Lavinia
Fontana, Artemisia Gentileschi or Yayoi Kusama, this is what you have to do.
It's not only the choice of characters that is impressive, but also the careful
approach to the researched material, the multitude of documents read, and
Kankimäki's ability to present the women shown in a lively, warm, human way.
All of these pioneering women are fascinating and inspiring, and you can't put
the book down, but at the same time you'd like to slow down and enjoy it a
little longer.
If you're suffering from depression, frustration, or a headache, set off on a journey
I think the book speaks to me so
strongly because I'm a childless woman in her forties who loves to travel and
observe the world, but who also has various fears and concerns. I identified
strongly with the narrator, and although I don't intend to follow her example
of leaving my cushy job and changing my life completely, the book really gave
me a lot of motivation and inspiration for further action. For example:
I think the whole point of traveling is in this: seeing, and then marking in memory what you've seen. In some strange way, the world becomes more extraordinary and meaningful when you write about it. It's only when you write that you understand.
Night Women's Advice: Write every night.
I know, I know. Force yourself. (p. 320)
Or: The answer to all questions
of an unmarried forty-two-year-old woman is: travel. TRAVEL! (p. 183).
When traveling in Africa, laugh all the time
The novel is written briskly, and
although the author herself complains in its pages about a temporary ebb of
inspiration, it delights with humor and intrigues. When the reader realizes the
conditions in which people used to travel, the dangers that our predecessors
faced, what role they were assigned in society, and how they had to adapt to its
expectations, they often rub their eyes in amazement. And yet the brave
forerunners pushed forward, carrying their desires and curiosity about the
world with extraordinary persistence. I will end with the author's words:
I thank the women of the night – all those points of light shining like stars in the night sky, thanks to which the ordinary, fear-stricken me can find my bearings during sleepless nights. (p. 546)
My rating: 10/10.
Author: Mia Kankimäki
Title: The Women I Think About at Night
Publishing House: Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2024
Translation: Iwona Kiuru
Number of pages: 560
ISBN: 978-83-68045-95-6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz