niedziela, 19 lutego 2023

Diana Abu-Jaber, Język baklawy Wspomnienia (The Language of Baklava: a Memoir)

Baklava jest jak poemat o bogactwach kultur Wschodu

Ilekroć jadę do obcego kraju, zaczynam przygotowania do podróży od sprawdzenia lokalnych autorów. Odkąd w słonecznej Grecji czytałam o mrozach Syberii i kompletnie nie mogłam się wczuć, taką strategię stosuję zawsze i tym razem było podobnie. Znalazłam pisarkę jordańsko-amerykańskiego pochodzenia, Dianę Abu-Jaber, i to jej książka Język baklawy Wspomnienia poleciała ze mną do Jordanii. Ponieważ w podróży bardzo dużo się działo, to nie zdążyłam doczytać powieści na miejscu, ale dzięki temu miałam wrażenie, że moja wycieczka trwała odrobinę dłużej.

Diana Abu-Jaber to urodzona w 1960 roku pisarka. Wykłada również na Uniwersytecie w Portland. Jej ojciec jest Jordańczykiem, a matka Amerykanką. Jako dziewczynka Diana mieszkała trochę w Stanach i trochę w Jordanii, więc tematem jej autobiograficznej książki Język baklawy Wspomnienia jest w dużej mierze rozdarcie pomiędzy kulturami tych dwóch krajów i poczucie niedopasowania w każdym z nich, oraz tęsknoty to za Jordanią, to za Ameryką. Jednak nieco ponad czterystustronicowa książka zachwyca również opisami jedzenia, zebranymi przepisami i opisem rodziny. Jest w niej ciepło, melancholijna tęsknota i niekłamana miłość do kuchni. Na język polski zostały przetłumaczone tylko dwie z ośmiu powieści autorki – recenzowany Język baklawy i Półksiężyc.

Jesteśmy tu nie tyle dla jedzenia, ile dla czystej ekscytacji, jaką daje wzajemna obecność

Dla osoby jadącej do opisywanego kraju książka jest wręcz wymarzona – można poczytać o lokalnych daniach i zrozumieć, co pojawi się na talerzu. Zwłaszcza, że autorka o kulinarnej stronie swojej arabskiej kultury pisze w sposób nadzwyczaj apetyczny. Jednak oprócz smakołyków na stole, przy stole znajdziemy całą plejadę ciekawych, wiarygodnych i autentycznych postaci. Ojciec książkowej Diany, Bud, jest rozdarty pomiędzy swoją jordańską tradycją i trzymającą się blisko rodziną, a Nowym Światem. Wielokrotnie podróżuje do rodzinnego kraju, czasami ściągając rodzinę do siebie, a czasami nie. Jego amerykańska żona, nauczycielka nauczania początkowego, przyjmuje jego decyzje ze spokojem i zrozumieniem, i cierpliwie przeprowadza się z kraju do kraju czy z domu do domu. Dodatkowo Diana ma siostry, które wspierają ją w nieustanym konflikcie z ojcem, jego zakazem chodzenia na randki i zapraszaniem chłopców do domu czy nakazem bycia przyzwoitą Arabką.

Wszystkich naszych ojców dręczą duchy przeszłości

Zresztą Abu-Jaber robi stosunkowo dużo dla przedstawienia kultury arabskiej w dobrym świetle. Jak sama pisze: „Rozumiem, dlaczego tak wielu czytelników czuje się zdradzonych i osamotnionych w Ameryce, gdzie jedyni Arabowie, których pokazują w mediach, to zamachowcy albo inni szaleńcy” (s. 401). Dlatego też jej książka, pokazująca kulturę arabską od strony rodziny, często kłócącej się, ale zawsze kochającej, rozdartej pomiędzy współczesną Ameryką a nakazami tradycji, niejednemu pozwoli zrozumieć lepiej odległy kulturowo świat. Z pewnością też autorka z dużym wyczuciem i znawstwem pokazuje świat imigrantów i ich przynależność jednocześnie do dwóch kultur i żadnej.

Proste beduińskie smaki - mięso, oliwa i ogień

Dla osób wybierających się do Jordanii lektura z pewnością zalecana, dla wszystkich kochających jedzenie i gotowanie – również. Książka zawiera sporo przepisów na tradycyjne jordańskie dania i można pokusić się o ich własnoręczne przyrządzenie. Dla pozostałych czytelników – to piękna i budująca opowieść o kochającej się rodzinie, z dobrze nakreślonymi postaciami, tchnąca ciepłem i humorem. Mi czytało się ją bardzo dobrze.


Moja ocena: 7/10.

Diana Abu-Jaber, Język baklawy Wspomnienia
Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2012
Tłumaczenie: Dominika Cieśla-Szymańska
Liczba stron: 416
ISBN: 978-83-7536-376-0

************************************************************************

Baklava is like a poem about the riches of Eastern cultures

Whenever I go to a foreign country, I start my travel preparations by checking out local authors. Since I read in sunny Greece about the frosts of Siberia and I couldn't get into it at all, I always use this strategy and this time it was the same. I found a Jordanian-American writer Diana Abu-Jaber, and it was her book The Language of Baklava: a Memoir that flew with me to Jordan. Because there was a lot going on during the trip, I didn't manage to read the entire novel on the spot, but thanks to that I had the impression that my trip lasted a bit longer.

Diana Abu-Jaber is a writer born in 1960. She also teaches at the University of Portland. Her father is Jordanian and her mother is American. As a girl, Diana lived partly in the US and partly in Jordan, so the theme of her autobiographical book, The Language of Baklava, is largely about the split between the cultures of the two countries and the sense of incompatibility in each of them, and longing for Jordan, and for America. However, just over four hundred pages long, the book also impresses with descriptions of the food, collected recipes and a depiction of the family. There is warmth, melancholic longing and genuine love for the kitchen. Only two of the author's eight novels have been translated into Polish - the reviewed one and Crescent.

We're here not so much for the food as for the sheer excitement of each other's presence

For a person going to the described country, the book is simply a dream - you can read about local dishes and understand what will appear on your plate. Especially that the author writes about the culinary side of her Arab culture in an extremely appetizing way. However, in addition to the delicacies on the table, at the table we will find a whole array of interesting, credible and authentic characters. Diana's father, Bud, is torn between his Jordanian tradition and close-knit family, and the New World. He travels to his home country many times, sometimes bringing his family with him and sometimes not. His American wife, an elementary school teacher, accepts his decisions calmly and understandingly, and patiently moves from country to country or from house to house. In addition, Diana has sisters who support her in the constant conflict with her father, his ban on dating and inviting boys to the house or the order to be a decent Arab woman.

All our fathers are haunted by the ghosts of the past

Anyway, Abu-Jaber does quite a lot to present Arab culture in a good light. As she herself writes: "I understand why so many readers feel betrayed and isolated in America, where the only Arabs who are shown in the media are assassins or other lunatics" (p. 401). That is why her book, showing Arab culture from the side of the family, often quarreling but always loving, torn between contemporary America and the dictates of tradition, will help many to better understand the culturally distant world. Certainly, the author shows the world of immigrants and their belonging to two cultures and none at the same time with great intuition and expertise.

Simple Bedouin flavors - meat, oil and fire

For people going to Jordan, this reading is certainly recommended, for all those who love food and cooking - also. The book contains a lot of recipes for traditional Jordanian dishes and you can try to prepare them yourself. For other readers - it is a beautiful and uplifting story about a loving family, with well-drawn characters, exuding warmth and humor. I enjoyed reading it very much.

My rating: 7/10.

 

Author: Diana Abu-Jaber
Title: The Language of Baklava: a Memoir
Publishing House: Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2012
Translation: Dominika Cieśla-Szymańska
Number of pages: 416
ISBN: 978-83-7536-376-0

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz