Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wspomnienia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wspomnienia. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 29 kwietnia 2025

Agneta Pleijel. Wróżba. Wspomnienia dziewczynki (Spådomen. En flickas memoarer)

Odważna powieść autobiograficzna

Na powieść Agety Pleijel trafiłam przy okazji festiwalu Europejskiej Nocy Literatury w 2023 roku. Jak to czasami u mnie bywa, ze zdziwieniem odkryłam, że książka stoi u mnie na półce, chociaż minęła znowu chwila, zanim do niej usiadłam. Książkę czytałam na raty, chociaż mi się podobała, wplatając w nią lekturę innych powieści, co z pewnością trochę zakłóciło mi całościowy obraz.

Agneta Pleijel

Agneta Pleijel to szwedzka poetka i pisarka, autorka dwóch tomików wierszy (Oczy ze snu, 1981 oraz Anioły, karły, 1984) i co najmniej siedmiu powieści, w tym recenzowanej Wróżby, która wraz z Zapachem mężczyzny tworzy cykl autobiograficzny. Na twórczość urodzonej w 1940 roku artystki składają się również dramaty i scenariusze filmowe. Pleijel była wieloktornie nagradzana różnymi literackimi wyróżnieniami. Na język polski zostało przetłumaczonych pięć jej powieści i jeden tomik wierszy. Sama z chęcią sięgnę po Zapach mężczyzny, a to dlatego, że Wróżba bardzo mi się podobała.

Wiwisekcja dzieciństwa i wczesnej młodości

Pierwsza w cyklu wspomnieniowym Wróżba to powieść napisana z ogromną odwagą i poetycką wrażliwością. Główna bohaterka, Neta, opisuje czasy swojego dzieciństwa, dorastania i studiów, z ekshibicjonistyczną wręcz szczerością. Doświadczeniem, które naznaczyło jej życie i skończyło się nawet depresją, była zdrada ojca – najpierw romans, a potem odejście z domu i finalnie rozwód z żoną. Powieść starannie pokazuje świat najpierw oczami dziecka, z niektórymi wydarzeniami po dziecięcemu wyolbrzymionymi ponad miarę, pełne przerażenia odkrywanie seksualności, chorobę i długi pobyt w szpitalu, gdzie dziewczynka zaczęła namiętnie uciekać w literaturę. Przedstawione są coraz trudniejsze relacje z matką, która po chorobie Heinego-Medina ma jedną nogę krótszą i chudszą, więc musi radzić sobie z kalectwem, ale późnej również z ciężką depresją. Nastroje matki, jej niekłamana rozpacz po odejściu męża, są szalenie trudne dla jej córek i powodują, że Neta w końcu wyprowadza się z domu, ucieka. Jednak ucieczka niewiele daje, dziewczyna żyje w rozdarciu pomiędzy lojalnością wobec matki a poczuciem tęsknoty za ojcem.

Znakomite przedstawienie wczesnych lat

Uważam, że powieść Pleijel jest bardzo dobra – pisarce udało się oddać fragmentaryczność i nierównomierność wspomnień z dzieciństwa, często niezrozumienie sytuacji wynikające z braku doświadczenia. Pisarka uchwyciła też charakterystyczne cechy naszej pamięci w ogóle – jej wybiórczość, to jak niektóre wydarzenia odciskają się w niej niewspółmiernie do ich wagi. Dzieciństwo, oglądane z perspektywy dorosłego, wydaje się dziwną, obcą i nieszczególnie pociągającą krainą. W moich oczach ten obraz jest bardzo prawdziwy. Znakomicie pokazała też pisarka depresję – fabuła zwalnia, a czytelnik porusza się jak w smole. Wyjście z depresji jest jak ożywczy powiew wiosny.

Poetyckość i ekshibicjonizm

Pisanie książek w jakiejkolwiek mierze autobiograficznych wymaga naprawdę dużej odwagi od autora, jeśli chce się zachować autentyczność. Narratorka opowiada o swoich pierwszych doświadczeniach seksualnych, o masturbacji, ale też o upokarzającym doświadczeniu rozpoczęcia miesiączkowania. Brak jakichkolwiek kompromisów w tej narracji czyni książkę bardzo autentyczną i bezkompromisową. Jednocześnie jednak proza Pleijel ma w sobie pewną oniryczność i poetyckość, oddalenie wynikające z wracania do naprawdę odległych w czasie momentów i poleganie na niepewnych wspomnieniach. Bardzo polecam i z ciekawością sięgnę po drugą część, Zapach mężczyzny.

Moja ocena: 9/10.


Agneta Pleijel, Wróżba. Wspomnienia dziewczynki
Wydawnictwo Karakter, Warszawa 2016
Tłuaczenie: Agnieszka Ciechanowicz
Liczba stron: 2
ISBN: 978-83-65271-27-3

*********************************************************************************

Bold Memories

I came across Ageta Pleijel's novel during the European Literature Night festival in 2023. As is sometimes the case with me, I was surprised to discover that the book was already on my shelf, although it had taken me a while to sit down to read it. Additionally, I read it  in installments, interspersed with reading other novels, which certainly disturbed the overall picture a bit.

Agneta Pleijel

Agneta Pleijel is a Swedish poet and writer, the author of two volumes of poetry (Ögon ur en dröm, 1981 and Änglar, dvärgar, 1984) and at least seven novels, including the reviewed A Fortune Foretold, which, together with The Scent of a Man, forms an autobiographical cycle. The work of the artist, born in 1940, also includes dramas and film scripts. Pleijel has been awarded various literary distinctions many times. Five of her novels and one volume of poems have been translated into Polish. I will gladly reach for The Scent of a Man, second part to A Fortune Foretold: A Novel.

Vivisection of Childhood and Early Youth

The first in the memoir series, A Fortune Foretold: A Novel is a novel written with great courage and poetic sensitivity. The main character, Neta, describes her childhood, adolescence and studies with almost exhibitionist honesty. The experience that marked her life and even ended in depression was her father's betrayal - first an affair, then leaving home and finally a divorce from his wife. The novel carefully shows the world first through the eyes of a child, with some events exaggerated beyond measure in a childish way, a terrifying discovery of sexuality, illness and a long stay in hospital, where the girl began to passionately escape into literature. The increasingly difficult relationship with her mother is presented. Her parent has one leg shorter and thinner after suffering from Heine-Medin's disease, so she has to cope with disability, but later also with severe depression. The mother's moods, her genuine despair after her husband's departure, are extremely difficult for her daughters and cause Neta to finally move out of the house, to run away. However, running away does not help much, the girl lives torn between loyalty to her mother and a sense of longing for her father.

Excellent portrayal of the early years

I think Pleijel's novel is very good - the writer managed to convey the fragmentation and unevenness of childhood memories, often misunderstanding the situation resulting from lack of experience. The writer also captured the characteristic features of our memory in general - its selectivity, the way some events are imprinted on it disproportionately to their importance. Childhood, viewed from an adult's perspective, seems like a strange, alien and not particularly appealing land. In my eyes, this image is very true. The writer also brilliantly portrayed depression – the plot slows down, and the reader moves as if through tar. Coming out of depression is like a refreshing breath of spring.

Poetics and exhibitionism

Writing books that are autobiographical to any extent requires a lot of courage from the author if one wants to maintain authenticity. The narrator tells about her first sexual experiences, about masturbation, but also about the humiliating experience of starting her period. The lack of any compromises in this narrative makes the book very authentic and uncompromising. At the same time, Pleijel's prose has a certain dreamlike and poetic quality, a distance resulting from returning to really distant moments in time and relying on uncertain memories. I highly recommend it and I will reach for the second part, The Scent of a Man, with interest.

My rating: 9/10.


Author: Agneta Pleijel
Title: A Fortune Foretold: A Novel
Publishing House: Karakter, Warsaw 2016
Translation: Agnieszka Ciechanowicz
Number of pages: 2
ISBN: 978-83-65271-27-3

 

niedziela, 1 marca 2020

Dorota Danielewicz, Berlin Przewodnik po duszy miasta

Przewodnik Doroty Danielewicz to niezwykła książka - cały czas ma się wrażenie, że Autorka idzie parę kroków obok, prowadząc po doskonale sobie znanym mieście, i ręką wskazuje opisywane przez siebie zabytki. Historie przedstawione w przewodniku są niebanalne, napisane w niewymuszony, naturalny sposób. Książka inspiruje, by zaznaczyć sobie opisane, interesujące nas miejsca, i ruszać na podbój Berlina!

Co zatem warto zobaczyć?

Miejsca wymienione przez Danielewicz to nie Brama Brandenburska czy Reichstag, ale lokalizacje, które dla niej samej są ważne, łączą się z istotnymi wspomnieniami i ciekawymi historiami. Poniżej wypisałam te, które na mnie zrobił wrażenie lub mnie zaciekawiły.

1. plac świętego Marka w dzielnicy Steglitz, wraz z ulicami dookoła - Steglitzer Damm, Albrechtstrasse, Halskestrasse; do zobaczenia: secesyjna szkoła podstawowa, kościół z dzwonnicą, imbiss Krasselts z currywurstem na przekąskę;
2. Oranienstrasse w dzielnicy Kreuzberg - ulica kawiarni i księgarni;
3. targ warzywno-spożywczy na Winterfeldplatz (wg. Google Winterfeldtplatz) w sobotę;
4. lokal Dicke Wirtin (Gruba Gospodyni) na ulicy Carmerstrase 9, gdzie podawana jest pyszna zupa gulaszowa i kilka rodzajów piwa (dzielnica Ku'Damm);
5. Haus Excelsior, hotel z dość drogą restauracją Solar na 16 piętrze, skąd rozciągają się piękne widoki na Berlin; w niedzielę serwowane jest tradycyjne danie mamy - klopy s Królewca; dawniej lokal był siedzibą wywiadu;
6. pałacyk Jagdschloss w parku Grunewald (adres Huttenweg 100), jezioro powstało w niecce po wybieraniu żwiru; w pałacowej kolekcji obrazy Lucasa Cranacha (i wiele innych);
7. klub jazzowy Quasimodo, założony 1974; 
8. kościół Świętej Zofii z jedyną w Berlinie barokową wieżą;
9. berliński ogród zoologiczny z rzeźbą hipopotama Knautschke, które jako jedno z 91 zwierząt (z 3715) przetrwało bombardowania II wojny światowej;
10. Ratusz Schoneberg przy Martin-Luther-Strasse (ulica Am Rathaus 2), miejsce przemówienia prezydenta Kennedy'ego; przy placu co niedziela odbywa się pchli targ;
11. pchle targi w Berlinie: artystyczny na ulicy 17 Czerwca, młodzieżowy w Mauerpark, Arconaplatz, Ostbanhof, Rathaus Steglitz;
12. ciekawy kompleks architektoniczny Hackesche Höfe przy Rosenthaler Strase 39, z kawiarniami, knajpeczkami i kinem oraz kostką brukową upamiętniającą mieszkańców wysiedlonych do obozów koncentracyjnych;
13. Pałac Łez (Tränenpalast) na Reichstagufer 17, były pawilon NRD-owskiej odprawy celnej, obecnie mieści wystawę na temat tamtych czasów;
14. lokal Natural Mente na Schustehrusstrasse - bio vege kuchnia w rozsądnych cenach, jadł tam sam Imre Kertész i pomogło mu na ból brzucha:),
15. Literarisches Colloquium nad Wannsee, które gościło na stypendiach takich tuzów polskiej literatury, jak Czesław Miłosz czy Witold Gombrowicz, https://lcb.de/category/veranstaltungen/
16. Muzeum Berggruen przy Schlosstrase 1, tuż naprzeciwko pałacu Charlottenburg, ma imponującą kolekcję prac Picassa i Paula Klee https://www.smb.museum/en/museums-institutions/museum-berggruen/plan-your-visit/prices-tickets.html;
17. lustrzana ściana Spiegelwand na Hermann-Ehlers-Platz z listą nazwisk Żydów deportowanych z dzielnicy Stieglitz do miejsc zagłady;
18. most Glienicke, daleko od centrum, tak naprawdę znacznie bliżej Poczdamu niż Berlina, z pięknym krajobrazem, parkiem i pałacem Glienicke wpisanymi na listę światowego dziedzictwa UNESCO;
19. Französischer Friedhof na Chausseestrasse, miejsce pochówku Hegla i Bertolda Brechta;
20. cmentarz Alter St. Matthäus-Kirchhof z grobami braci Grimm na Grossgörschenstrasse;
21. Titania Palast na Gutsmuthsstrasse 27/28, w budynku w stylu Bauhaus, 
22. zabudowa dzielnicy Hansaviertel, ze zbudowanymi w latach 50-tych budynkami międzynaodowej wystawy architektonicznej

23. willowa dzielnica Lichterfelde West, z zapierającymi dech w piersiach zabudowaniami, dawniej kolonia willowa dla oficerów pruskiej armii;
24. willa Griesbach przy Fasanenstrasse 25, Muzeum rzeźbiarki Käthe Kollwitz przy Fasanenstrasse 25 i Dom Literacki (Literaturhaus) przy Fasanenstrasse 23;
25. hotel Savoy przy Fasanenstrasse 9-10, gdzie Thomas Mann wypalał wieczorne cygara oraz hotel Bristol przy Kurfürstendamm 1, gdzie zatrzymują się gwiazdy;
26. plac Gendarmenmarkt z Domem Koncertowym na środku, Katedrą Francuską (Franzözischer Dom) i Katedrą Niemiecką (Deutscher Dom) po obu stronach, a na tyle przy Charlottenstrase 56 kryje się restauracja Lutter und Wegner, gdzie E.T.A. Hoffman chętnie pijał wina;
27. Boros Bunker na Albrechtstrasse z kolekcją sztuki Christiana Borosa.

Da się z tego zrobić kilka fajnych wycieczek, najlepiej przy użyciu roweru:



















Inspirująco do podejmowania nowych wyzwań!

Wspomnienia imigrantki 

Berliński spacer z Dorotą Danielewicz jest również mocno sentymentalny - pisarka wspomina swoje niełatwe początki w podzielonym jeszcze mieście, naukę języka i próbę zbudowania sobie swojej przestrzeni w obcym siłą rzeczy mieście.

"W nowym życiu nie powinno się pozostawiać reminiscencji życia starego. Przenoszą obrazy miejsc i czasów, które na nowych drogach z nowymi towarzyszami podróży są obce, spotykają się z niezrozumieniem i z biegiem czasu mutują w kule u nóg, uniemożliwiające swobodne posuwanie się do przodu." s. 40

Danielewicz zwraca uwagę na wiele trudnych dla imigrantów tematów - problematykę rodzinnych grobów (s. 173), obcości poznawanych miejsc, konieczności odnalezienia w gęstwinie, która początkowo nijak się nie łączy. Zwraca również uwagę na specyfikę życia właśnie w Berlinie - mieście doświadczonym wojną w wyjątkowy sposób, bo po jej zakończeniu przedzielonym na pół. "Jakże trudno być Niemcem", mówi przygnieciony historią tego miejsca syn autorki po objaśnieniu mu słowa Holocaust (s. 268). 

Miasto w opisie Danielewicz jest jak palimpsest - czas nadpisuje ciągle nowe i nowe zmiany na pozornie znanej mapie miasta:

"Każde miejsce w wielkim mieście mogłoby opowiedzieć wiele historii, które kładą się warstwami jedna na drugiej, jak w torcie. Pewnego dnia ktoś postanowi je poznać i opisać. I postępuje jak z tortem - bierze do ręki nóż i odkrawa kawałek, odsłaniając warstwy ciasta, kremu i owoców. "ciasto" podaje jakiś czas później, w tekstach o miejscach i ich mieszkańcach, a czytelnik, oblizując palce, ma okazję spróbować jednego ze smaków miasta." (s. 196)

Danielewicz odwala kawałek takiej archeologicznej pracy, sięgając wstecz przy opisywaniu dawnych zastosowań budynków, ich historii, przechodzenia z rąk do rąk i zapisywania śladów tych zmian na powierzchni miasta. Na pewno jednak udało jej się przedstawić Berlin okiem insidera, z wiedzą, której niejeden rodowity berlińczyk mógłby jej pozazdrościć. Danielewicz napisała, że "(...) z miastem jest tak samo jak z przyjacielem, z którym trzeba zjeść beczkę soli, aby tak naprawdę go poznać i polubić" (s. 129). Jej przyjacielska relacja z Berlinem jest widoczna gołym okiem.


Dalsze lektury:

Günter Grass, Wróżby kumaka, Blaszany bębenek
Adam Zagajewski, Lekka przesada
Olga Tokarczuk, Gra na wielu bębenkach
Czesław Miłosz, Piesek przydrożny
Johannes Bobrowski, Czas sarmacki
Witold Gombrowicz, Dzienniki
Rolf Hochhuth, Namiestnik
film Niebo nad Berlinem


Moja ocena: 8/10.


Dorota Danielewicz, Berlin. Przewodnik po duszy miasta
Wydawnictwo WAB, seria Terra incognita
Warszawa 2013
Liczba stron: 280
ISBN: 978-83-7747-839-4



PS. "Ktoś kiedyś powiedział, że Niemki wykastrowały swoich mężczyzn za to, że przegrali wojnę, być może jest w tym trochę prawdy, ponieważ z niemieckimi mężczyznami wspaniale można się przyjaźnić, gorzej już z namiętnym romansem, który wymaga pewnych reguł gry." s. 219